Wśród użytkowników Ubuntu przeprowadzona została ankieta Ubuntu User Survey 2012, która zbiera dane o nawykach użytkowników tej dystrybucji Linuksa. W ankiecie wzięło udział ponad 17 tysięcy osób z całego świata, co dało Canonicalowi ciekawy obraz statystycznego użytkownika Ubuntu.
Liczbą, która najbardziej rzuca się w oczy, jest udział użytkowników Windowsa wśród „Ubunciarzy”. Tego pewnie nikt się nie spodziewał — 76,9% użytkowników Ubuntu używa również Windowsa. Środowiska linuksowe rzadko kiedy wypowiadają się w superlatywach o systemie Microsoftu, dlaczego więc ta liczba jest tak wysoka? Nie znamy szczegółów, ale zapewne do korzystania z Windowsa zmusza te osoby rzeczywistość w postaci służbowego laptopa, komputera szkolnego, albo wymagań gier dla PC. Ponad połowa użytkowników Ubuntu korzysta również z Androida, co nie jest niczym zaskakującym, bo Android jest systemem bardzo popularnym. Prawie 36% użytkowników Ubuntu korzysta również z innych dystrybucji Linuksa, sporą popularnością (ponad 20%) cieszą się również inne odmiany Ubuntu, które w tej ankiecie zajmowały osobną pozycję.
Statystyczny użytkownik Ubuntu jest w grupie wiekowej 25-35 lat i na 96% jest facetem. 40% użytkowników korzysta z Ubuntu One, są to głównie osoby młodsze. Aż 57% wykazuje zainteresowanie projektem Ubuntu for Android, prawie połowa interesuje się tabletami z Ubuntu lub Ubuntu TV… ale tylko 0,1% respondentów kupiło urządzenie z preinstalowanym Ubuntu. Jednak takie urządzenia przykuły uwagę około połowy ankietowanych, którzy skłaniają się ku kupieniu takiego urządzenia, a kolejne 30% dopuszcza taką możliwość.
Zestawienie wszystkich danych zebranych podczas ankiety można znaleźć na blogu Canonicala. Szczególnie interesująca jest trzecia część raportu, w której znajdują sie dane dotyczące zainteresowania użytkowników Ubuntu innymi produktami z tym systemem oraz innymi systemami.
Czy tak wygląda statystyczny użytkownik Linuksa? Możliwe, że wyniki podobnej ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników wszystkich dystrybucji będą podobne. Na czele rankingu DistroWatch (ostatnie 12 miesięcy) jest obecnie Mint, który powstał na bazie Ubuntu i również jest nastawiony na dostarczenie łatwego w obsłudze środowiska dla „zwykłych użytkowników”, a na dalszych pozycjach znajdziemy również za uchodzące za dość proste w obsłudze Fedorę i openSUSE, oraz Debiana i Archa z tych nie najprostszych. To trochę wróżenie z fusów z mojej strony, ale fusy (i doświadczenie) mówią mi, że większość użytkowników Linuksa ma na swoim komputerze zainstalowanego również Windowsa — chociażby po to, żeby czasami sobie pograć. Wydaje mi się jednak, że w ogólności nie będzie to aż 77%… Niektóre z tych mniej popularnych dystrybucji wymagają od użytkownika już nieco więcej gimnastyki i orientacji w terenie. Siłą rzeczy w ten sposób poznaje się więcej sposobów na zastąpienie Windowsa Linuksem, więc i na odejście od Windowsa. Optymistycznie obstawiam więc jakieś 69%. I znów jestem w mniejszości, mój zestaw roboczy to Ubuntu + OS X + Android ;).
