8. generacja procesorów Core – szału nie ma, Intel na desktopie wciąż w 14 nm

8. generacja procesorów Core – szału nie ma, Intel na desktopie wciąż w 14 nm

8. generacja procesorów Core – szału nie ma, Intel na desktopie wciąż w 14 nm
13.02.2017 15:05

Przez całe lata kolejne generacje procesorów Intel Core byłyprodukowane w rytmie tik-tak, innowacja–miniaturyzacja. Nehalem (45nm), Westmere (32 nm), Sandy Bridge (32nm), Ivy Bridge (22 nm),Haswell (22 nm), Broadwell (14 nm), Skylake (14 nm)… i tu tykanieminiaturyzacyjnego zegara się zatrzymało. Kaby Lake było trzeciąz rzędu generacją Core w procesie 14 nm. A teraz okazuje się, żeCoffee Lake, kolejna generacja Core, też pozostanie z 14 nanometrowąlitografią. Oczywiście ulepszoną, zoptymalizowaną – ale czypatrzący na cyferki klient wnika w te meandry technologiipółprzewodnikowych?

Podczas ostatniego spotkania z inwestorami, Intel przyznał, żekolejna, czwarta już z rzędu generacja procesorów Core pozostaniew procesie 14 nm. Marketingowo nie wygląda to za dobrze. Jakpamiętamy, proces tik (ulepszenie procesu) – tak (ulepszeniearchitektury) został zastąpiony nowym, trzyetapowym procesem.Ulepszenie procesu, ulepszenie architektury, optymalizacja. A terazco – etap czwarty, kolejna optymalizacja, kolejna generacja bezodczuwalnego wzrostu wydajności na desktopie?

Obraz

To nie ma większego znaczenia, bo desktop nie ma większegoznaczenia. Intel zwraca się tam, gdzie są pieniądze, więc gdyrynek PC coraz bardziej się kurczy, „niebiescy” zwracają się wstronę centrów danych i chmur obliczeniowych. Z informacjiprzedstawionych dla inwestorów wynika bowiem, że całkowitapotencjalna wartość rynku (TAM) procesorów dla pecetów jest oponad połowę mniejsza niż rynku centrów danych. Ba, nie tylkocentrów danych, nawet pamięci masowe i modemy do sieci komórkowychsą potencjalnie więcej warte.

Obraz

Wiceprezes Intela, dr VenkataRenduchintala, nazywa to „płynnym” podejściem – proceslitograficzny będzie dostosowany do segmentu, generacja możeobejmować różne procesy. Strategia data center firstoznacza w tym wypadku, że najnowocześniejsze linie produkcyjne zostanązarezerwowane dla procesorów Xeon. To właśnie w tym segmenciemożna pokusić się o zastosowanie wciąż kłopotliwego,ultrakosztownego procesu 10 nm. Wybór mało zaskakujący –szczególnie jeśli uświadomimy sobie, że najmocniejsze modele tychserwerowych czipów mogą być dziesięciokrotnie droższe od układówrobionych na desktop (nowy 24-rdzeniowy Xeon E7-8894v4 oferowany jestw cenie 8898 dolarów), a rynek jest tak chłonny.

Obraz

W odniesieniu do czipówdesktopowych, ta nowa, ponownie zoptymalizowana generacja Coffe Lakema być projektowana przede wszystkim z myślą o liniach procesorówU- i Y-, czyli przeznaczonych dla ultralekkich laptopów i hybryd. Wtych urządzeniach mielibyśmy zobaczyć wzrosty wydajnościsięgające przynajmniej 15%.

Obraz

Mimo takiego obrotu sprawy Intelwciąż jest przekonany, że ma komfortową przewagę nad konkurencją– mają minąć przynajmniej trzy lata, zanim Samsung czy TSMC będąw stanie zaoferować czipy w procesie 10 nm. Na tej liście brakujejednak Global Foundries, które przecież zdołało opracowaćcałkiem niezły proces 14 nm dla najnowszych procesorów AMD Ryzen.Tak, nie jest on równie dobry, co obecnie stosowany zoptymalizowanyproces dla Kaby Lake Intela, ale podobno jest tańszy, pozwalającAMD na zaoferowanie tych niezwykleatrakcyjnych cen.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)