AMD pokazało procesor taktowany 5 GHz. Wraca wyścig na zegary?

AMD pokazało procesor taktowany 5 GHz. Wraca wyścig na zegary?

12.06.2013 13:28, aktualizacja: 12.06.2013 13:41

Starsi czytelnicy pewnie dobrze pamiętają wyścig na gigahercemiędzy czołowymi producentami mikroprocesorów z pierwszej dekadytego stulecia i niekończące się wpisy na forach internetowychmiędzy fanami Intela i AMD, spierającymi się o wyższośćmikroarchitektury NetBurst nad Hammer (czy odwrotnie), orazniemożność porównywania częstotliwości taktowania międzyczipami różnych producentów. Wtedy to przecież Intel niemal zmiesiąca na miesiąc podkręcał taktowanie swoich CPU, widząc wtym najtańszy sposób zwiększenia wydajności, a AMD... cóż, AMDzmieniło nazewnictwo swoich procesorów, tak by ich numeryodpowiadały częstotliwościom oferowanym przez układy Intela. Tenwyścig na gigaherce w końcu wygasł, zaczęto się ścigać naliczbę rdzeni – ale czy wygasł na dobre? Teraz wraca do niegoAMD, które podczas E3 pokazało procesor FX-9590, taktowanyczęstotliwością 5 GHz. [img=amd]Czy to rekord, jak przedstawia sprawę AMD? Jeśli chodzi odostępne w handlu czipy x86, to pewnie tak. Jeśli jednak spojrzećna całościowy wyścig mikroprocesorów, to barierę 5 GHzprzełamano już dawno temu. Wprowadzony na rynek w 2008 roku P595IBM-a, procesor z rodziny Power6, taktowany był standardowo zegarem5 GHz, a z kolei w 2011 roku samo AMD zdołało podkręcićośmiordzeniowy czip AMD FX do 8,4 GHz, ustanawiając w ten sposóbrekord świata, uhonorowany wpisem do Księgi Rekordów Guinessa.Za wiele o nowych czipach jeszcze nie wiadomo: oba procesory AMD,FX-9590 i FX-9370, bazują na wprowadzonej w zeszłym rokumikroarchitekturze Piledriver i wykonane są w procesietechnologicznym 32 nm. Oba zawierają 8 rdzeni; FX-9590 taktowanyjest z maksymalną częstotliwością 5 GHz, zaś FX-9370 zmaksymalną częstotliwością 4,7 GHz. W wiadomościach prasowychnie podano ani mocy obliczeniowej, ani wielkości cache, ani TDP, anicen nowych układów. Zamiast nich mogliśmy przeczytać wypowiedzimenedżerów, takich jak Bernda Lienharda z AMD, który stwierdził,że nowy procesor FX 5 GHz jest wyraźną deklaracją wydajnościdla najbardziej wymagających graczy, szukających doświadczeń wultrawysokich rozdzielczościach czyWallace Santosa z Maingear, według którego AMD przesuwagranice możliwości desktopu i wydajności energetycznej (…)przewodząc w innowacyjności i zapewniając naszym klientomnajlepsze doświadczenia w tej klasie.Po wiadomościach prasowychtrudno spodziewać się czegoś innego. A czego można sięspodziewać po samych nowych CPU? Na pewno, przy zachowaniu tej samejarchitektury co w procesorach FX-8xxx, szybsze taktowanie oznaczawiększą wydajność. To jednak oznaczać może też znaczącowyższe TDP (mówi się o nawet 220 W, podczas gdy FX-8350 ma TDP napoziomie 125 W) i wyjaśniać, dlaczego nowe czipy mają byćdostępne tylko przez integratorów – uruchamianie ich bezodpowiednio wydajnych systemów chłodzenia byłoby złym pomysłem.W sytuacji, gdy desktopowe Haswelle nie są żadną rewolucją,oferta AMD z górnej półki faktycznie może wyglądać ciekawie.Intel za wiele o wydajności przy premierze Core czwartej generacjinie mówił, skupiając się na zmniejszeniu zużycia energii iulepszaniu grafiki. Obecny flagowiec Intela – Core i7 4770K,taktowany praktycznie z takimi samymi częstotliwościami jak jegopoprzednik w mikroarchitekturze Ivy Bridge, okazał się od 5-20%szybszy, w zależności od obciążenia roboczego. Pojawiają sięsugestie, że nowy AMD FX może w wydajności wreszciedorównać flagowcowi Intela – ale za jaką cenę? TDP układuIntela jest 2,5 raza niższe.Pierwszy wyścig na szybkość zegarów zakończył sięzrozumieniem, że nie można podkręcać częstotliwości wnieskończoność. Działa tu prawo malejących przychodów,oznaczające wzrost marnowania energii i problemy z wypromieniowaniemciepła nieproporcjonalne do uzyskanych przyrostów wydajności.Intel, zanim odpuścił podkręcanie mikroarchitektury Netburst (amówiono kiedyś nawet o 10 GHz), doszedł do TDP 150 wat. PotemNetburst został definitywnie skreślony (architektura Core ma więcejwspólnego ze starym Pentium Pro, niż Netburstem), a cały wysiłekIntela poszedł w wielordzeniowość, ulepszanie komunikacjimiędzyprocesowej, rozszerzenia zestawów instrukcji i staranie sięo to, by w każdym cyklu wykonać tyle instrukcji, ile się tylko da.Efekt był całkiem przyzwoity – każda kolejna generacja Coreprzynosiła kilkunastoprocentowy wzrost wydajności bez podkręcaniazegarów, przy porównywalnym lub malejącym TDP.Nam pozostaje się zastanawiać, do jakiego poziomu TDP dojdzieAMD w tym wyścigu, do którego najwyraźniej nikt inny przystąpićnie chce (nie licząc oczywiście producentom układów RSFQ – ale tam w grę wchodzą częstotliwości rzędu 100 GHz).

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)