[Aktualizacja] Co z możliwością handlu używanymi grami na Playstation 4?

[Aktualizacja] Co z możliwością handlu używanymi grami na Playstation 4?

11.11.2013 12:20, aktualizacja: 22.11.2013 02:18

Od początku PR-owej kampanii wokół konsol nowej generacji japoński gigantprzedstawiał się jako producent najbardziej przyjazny dla graczy,aprobujący istnienie całego rynku wtórnego gier, nie wprowadzającyżadnych sztucznych utrudnień w korzystaniu z nich. Na tym tlewarunki, jakie chciał narzucić właścicielom Xboksa One Microsoftwyglądały, delikatnie mówiąc, na szalenie restrykcyjne, zmuszającdo korzystania z online'owych aktywacji zakupionych tytułów i wpraktyce eliminując rynek wtórny. Z czasem jednak politykaMicrosoftu ulegała poprawie, a Sony… no cóż, na kilka tygodniuprzed oficjalną premierą Playstation 4, na oficjalnych stronachSony opublikowano nowe warunki korzystania z oprogramowania, któreraczej graczy nie zachwycą.Restrykcyjna polityka Sony dotyczyć będziewiększości krajów UE – zmiany pojawiły się już w wersjachbrytyjskiej, niemieckiej, francuskiej, a także polskiej. Wśródwarunków, które obowiązywać mają od tejpory dla wszystkich urządzeń Sony (od PS1 po PS4, a także dlakonsolek przenośnych) znajdujemy zapisy, które w zamierzeniu Sonyodbierają nabywcom gier jakiekolwiek swobody dysponowania nimi.[img=uturn]W szczególności Sony definiuje licencję na korzystanie zoprogramowania jako niewyłączną, niemożliwą do przeniesienia licencję nakorzystanie z Oprogramowania jedynie na prywatny użytek i tylko wSystemach Autoryzowanych (jak podano na opakowaniu Oprogramowania nanośniku, w opisie produktu w przypadku Oprogramowania pobieranego zsieci lub w inny sposób przez nas podawany) oraz wyłącznie wEuropie, na Bliskim Wschodzie, w Afryce, Indiach, Rosji i Oceanii.Oprogramowania nie wolno wykorzystywać w celach komercyjnych,rozpowszechniać go, pobierać opłat za jego używanie ani w innysposób udostępniać publicznie bez wyraźnej zgody Sony i wydawcygry. Zakazane są też jakiekolwiek formy dzierżawy, najmu,wypożyczeń, modyfikacji, adaptacji a nawet tłumaczeniaoprogramowania. Oczywiście nie wolno też uruchamiać gier naurządzenia Sony na jakichkolwiek emulatorach (nawet jeśli posiadamyte urządzenia). Dla Sony wstrętne są też wszelkie formyinżynierii odwrotnej i dekompilacji – zakazuje jakichkolwiek próbstworzenia kodu źródłowego z kodu źródłowego oprogramowania(pisownia oryginalna). Jak można się domyślić, zakazane są teżwszelkie próby obejścia zabezpieczeń konsol i oprogramowania.To jeszcze można byłoby znieść na tak niewolnej platformie,szczególnie że nie ma na razie tu ani słowa o sprzedaży giermiędzy ich nabywcami. Niestety punkt 7 wyraźnie odnosi się dokwestii odsprzedaży: nie wolno odsprzedawać ani Oprogramowaniana nośniku ani Oprogramowania pobieranego z sieci, chyba że w tymcelu uzyskano od nas wyraźne upoważnienie, a w przypadkupublikowania tego Oprogramowania przez inną firmę, wymagane jestdodatkowo upoważnienie tej firmy.Wygląda na to, że Sony już chyba zapomniało, do czego prowadziograniczanie swobód użytkowników. To właśnie zablokowanie wkwietniu 2010 roku użytkownikom Playstation 3 możliwościinstalowania Linuksa, co było przecież od początku jedną zpodkreślanych w komunikacji rynkowej zalet tych konsol, doprowadziłodo tego, że hakerzy na poważnie się zainteresowalizabezpieczeniami PS3 i ostatecznie je złamali, otwierając drogęzarówno do piractwa, jak i tworzenia niezależnych aplikacji (atakże przywracając możliwość instalowania Linuksa).Niewykluczone, że i tym razem, skoro PS4 okaże się platformądaleko bardziej zamkniętą, niż było to zapowiadane, historiapotoczy się podobnie.Oczywiście trzeba pamiętać, że do tej pory nie wiadomo, na ilenowe zapisy Sony w warunkach korzystania z oprogramowania są zgodnez aktami prawnymi wyższego rzędu. Próby ograniczenia swobodyodsprzedaży „używanego” oprogramowania zostały już zresztąuznane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznaneza nielegalne. Co prawda wyrok ten dotyczył sporu na rynkubiznesowego oprogramowania pomiędzy niemieckim resellerem UsedSoftGmbh a Oracle, ale był przywoływany też w sporach związanych zrynkiem gier, np. niemieckiej Federacji Organizacji Konsumenckichprzeciwko Valve, w której operatorowi Steam zarzucano,że uniemożliwia graczom odsprzedaż nabytych tytułów innymosobom, nie udostępniając możliwości przekazywania kluczy czykont, niezbędnych do grania nawet przy posiadaniu fizycznychnośników.Aktualizacja, 12.11.2013 Shuhei Yoshida, prezes Sony, poinformował właśnie na Twitterze wszystkich zatroskanych o treść brzmienia nowego regulaminu dla Playstation 4, że będzie można wymieniać się grami na fizycznym nośniku, a także sprzedawać je. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego w nowym regulaminie znaleźć można jednak wciąż zapisy stojące w sprzeczności z tą deklaracją.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (138)