Najpopularniejszym dostawcą programów i gier dla smartphone’ów w 2009 roku był sklep App Store. Takie zdanie raczej nikogo nie zdziwi, natomiast zaskakująca jest skala zjawiska. Internetowy sklep Apple’a zagarnął w zeszłym roku prawie 100% rynku!
Dokładnie 99,4% - taki udział w rynku sprzedaży mobilnych aplikacji miał App Store. Raport na ten temat opublikowała firma Gartner. Tak wielka popularność e-sklepu związana jest zdaniem analityków przede wszystkim z genialnym połączeniem oprogramowania z produktem. Telefony iPhone i odtwarzacze iPod touch są świetnie zintegrowane ze sklepem, co umożliwia intuicyjne ściąganie programów czy gier. Co więcej, App Store posiada kolosalną przewagę pod względem ilości aplikacji nad swoimi konkurentami: firmami Google (Android Market), Microsoft (Windows Marketplace for Mobile), a także Palm (App Catalog). Zdaniem Gartnera w 2009 roku ilość pobrań programów na wszystkie smartphone’y poza iPhone’em wyniosła około 16 milionów. W tym samym czasie z App Store aplikacje ściągnięto ponad 3 miliardy razy.
Według raportu Apple ma duże szanse na utrzymanie pozycji lidera w ciągu najbliższych lat. Raport Gartnera sugeruje też, że do 2013 roku ilość pobrań programów i gier na smartphone’y wzrośnie do około 20 miliardów. Rynek dopiero zaczyna się rozwijać, toteż firmy sprzedające aplikacje mogą liczyć na spory zarobek. Za trzy lata zyski ze sprzedaży mogą wynieść zdaniem Gartnera nawet 30 miliardów dolarów. Są to, oczywiście, jedynie szacunkowe dane. Poza tym, jak informują media, do raportu wkradła się całkiem spora nieścisłość. Otóż z danych podanych przez firmę Gartner wynika, że w 2009 roku użytkownicy kupili 3 miliardy aplikacji z App Store, podczas gdy w rzeczywistości chodzi jedynie o ilość pobrań. Większość programów dostępnych w e-sklepie jest darmowa.
