Amerykański Departament Sprawiedliwości zaniepokojony działalnością firmy Apple. Oprócz sklepu iTunes chce zbadać również inne pola działalności spółki.
W ostatnią środę informowaliśmy, że Departament Sprawiedliwości chce zbadać, czy Apple nie dopuścił się praktyk monopolistycznych w internetowym sklepie z muzyką iTunes. Firma mogła wykorzystywać pozycję sklepu na rynku do wywierania presji na wytwórnie fonograficzne i nielegalne konkurowanie z Amazon.com. Zdaniem gazety New York Post to nie jedyne zarzuty jakimi chce się zająć wymiar sprawiedliwości. Podobno Departament Sprawiedliwości skontaktował się z największymi amerykańskimi spółkami, aby zbadać ich zdanie na temat firmy Apple. Powodem może być tocząca się od niedawna wojna o technologię Flash. Nie można dyktować warunków przemysłowi - stwierdził jeden z informatorów gazety - Sprawa z Adobe to zaproszenie innych do wylania swojego gniewu.
Czy Apple czekają poważne kłopoty? Firma jest oskarżana o zamykanie swoich urządzeń na alternatywne technologie. Federalna Komisja Handlu już bada kontrowersyjne zmiany w umowie licencyjnej dla deweloperów. Osoby, które chcą tworzyć aplikacja na potrzeby App Store, nie mogą korzystać z technologii Flash. Warto jednak zwrócić uwagę, że ani Departament Sprawiedliwości, ani Komisja nie wszczęły oficjalnego śledztwa. Niedawno pisaliśmy, że Google zakończył przejęcie firmy AdMob. Tą sprawą równie interesowała się Komisja Handlu. Zainteresowanie Apple’em ze strony organizacji konsumenckich czy wymiaru sprawiedliwości nie oznacza jeszcze, że spółka zostanie oskarżona o praktyki monopolistyczne.
