Mozilla chwali się wprowadzeniem Firefoksa 7 beta do Android Marketu. Czy fundacja ma szansę na zdobycie pozycji na rynku mobilnych przeglądarek?
W najnowszym wydaniu Firefoksa 7 dla Androida pojawił się szereg nowości, na które warto zwrócić uwagę. To chociażby możliwość skorzystania z funkcji kopiuj-wklej podczas odwiedzania stron internetowych. Dodano też przycisk Quit, za którego pomocą możemy szybko zamknąć przeglądarkę, zaś po ponownym uruchomieniu Firefox wyświetli zapisane ustawienia. Poza tym aplikacja wykrywa automatycznie wersję językową systemu podczas pierwszego uruchomienia. Oczywiście, język programu można bardzo łatwo zmienić.
To nie koniec nowości w przeglądarce Mozilli. Poprawiono również prędkość wczytywania stron i ogólne działanie Firefoksa 7 — głównie dzięki zmianom w silniku JavaScript. Niestety, nie podano jak sprawuje się najnowsze wydanie programu w porównaniu ze starszymi jego wersjami. Dla tabletów i smartfonów z układami scalonymi NVIDIA Tegra poprawiono wczytywanie obrazków. Warto też wspomnieć o udostępnieniu WebSocket API dla Firefoksa. Za pomocą technologii WebSocket aplikacje internetowe mogą nawiązywać stałe połączenia pomiędzy serwerem a klientem. To z kolei pozwala serwerowi aplikacji na przesyłanie danych do klienta bez konieczności wysyłania nowego zapytania przez klienta.
Czy najnowsza wersja przeglądarki Mozilli może zmierzyć się z konkurencją? Wydawać by się mogło, że fundacja przegapiła moment, oddając pola takim rozwiązaniom jak Opera Mobile, Dolphin Browser czy Skyfire. To one obecnie królują wśród użytkowników urządzeń mobilnych z Androidem. Jeżeli Mozilla chce zdobyć silną pozycję na rynku, musiałaby zaprezentować rozwiązania, które przyciągną użytkowników. Opera oferuje funkcję Turbo, Skyfire zaś łatwy dostęp do wideo we Flashu. Co ma dziś do zaproponowania Firefox?
