BitCoin to cyfrowa waluta, której „monety” mogą być przechowywane na koncie lub zostać zapisane na komputerze w postaci pliku „portfela”. Obrót BitCoinami odbywa się z pomocą otwartoźródłowego oprogramowania i protokołu peer-to-peer. Od innych walut odróżnia go także niezależność od centralnego emitenta i niewrażliwość na odgórne manipulacje wartością. Wszystkie transakcje między posiadaczami specjalnego adresu BitCoin są przechowywane w zdecentralizowanej bazie, płatności w tej walucie odbywają się błyskawicznie, anonimowo i bez dodatkowych kosztów na całym świecie.
Waluta funkcjonuje od 2009 roku, ale baza użytkowników jest wciąż niewielka. Warto jednak zwrócić uwagę na jej istnienie, gdyż jest to ciekawostka technologiczno-ekonomiczna i choćby Electronic Frontier Foundation przymierzała się do przyjmowania dotacji w BitCoinach.
Pojawiły się jednak plotki, że cyfrowa, nieszczególnie popularna i wciąż budząca obawy (skoro płatności są anonimowe, to to na pewno wynalazek dla przestępców! ;)) waluta przebije się do świata fizycznego za pośrednictwem kart kredytowych. Firma BitInstant, która zajmuje się wymianą walut, planuje w ciągu dwóch miesięcy wypuścić do obiegu karty MasterCard operujące na BitCoinach i jednocześnie działające jak zwykłe karty typu MasterCard Debit. Według Charliego Shrema, założyciela BitInstant, karty pojawią się za 6-8 tygodni.
Pierwszy tysiąc kart zostanie rozdany za darmo, kolejne będą kosztować symboliczną kwotę (prawdopodobnie 10 dolarów). Każda będzie miała z przodu kod QR, który można odczytać celem dokonania płatności na przykład aplikacją dla Androida, zaś z tyłu adres BitCoin posiadacza. Saldo konta będzie zapisane w BitCoinach, ale płacić będzie można w dowolnych walutach. Na razie nie wiadomo jeszcze przy współpracy z jakim bankiem uruchomione zostaną nietypowe karty.
