Centralna Baza Rachunków: służby ze swobodnym dostępem do metadanych

Po raz pierwszy o planach utworzeniu ogólnopolskiego rejestru transakcji pisaliśmy jeszcze w czerwcu zeszłego roku. Od samego początku budził on spore kontrowersje między innymi sprawą konieczności wymiany kas fiskalnych przez handlowców. Ale to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Gdy pojawiły się pierwsze wzmianki o planowanym uruchomieniu rejestru, zwracaliśmy uwagę, że stanowi on de facto kompletny rejestr transakcji, które dają służbom ogromne możliwości inwigilacyjne. Dziś te obawy się potwierdzają, co podkreśla w swojej opinii organizacja Panoptykon.

Szczególną uwagę zwraca proaktywna analiza, jakiej podlegać będzie Centralna Baza Rachunków. Oznacza to, że wszystkie transakcje rejestrowane w systemie będą mogły być analizowane przez służby w celu śledzenia przepływu środków związanych z działaniami przestępczymi. Panoptykon otwarcie stwierdza, że takie plany skutkują traktowaniem wszystkich właścicieli konti innych usług finansowych jak podejrzanych.

Ponadto projekt przewiduje także znacznie łatwiejszy dostęp służb do informacji objętych tajemnicą bankową. By pozyskać metadane (które przecież w przypadku transakcji bankowych mają ogromną wartość informacyjną) nie będzie już konieczna zgoda sądu. Pod kątem takich informacji jak daty transakcji Centralna Baza Rachunków będzie mogła być przez służby w zasadzie nieskrępowanie eksplorowana.