Chrome 39 nie daje już wyboru użytkownikom Maka. Tak samo będzie na Windows i Linuksie?

Chrome 39 nie daje już wyboru użytkownikom Maka. Tak samo będzie na Windows i Linuksie?

Chrome 39 nie daje już wyboru użytkownikom Maka. Tak samo będzie na Windows i Linuksie?
Tomek Kondrat
19.11.2014 02:29, aktualizacja: 19.11.2014 10:50

Zgodnie z planem wydawniczym, Google wydało kolejną, 39 już odsłonę, przeglądarki Chrome. Największą nowością w nowym wydaniu jest porzucenie 32-bitowej wersji dla Mac OS X i zastąpienie jej wydaniem 64-bitowym. Google skupiło się również na poprawieniu licznych luk bezpieczeństwa oraz dodaniu funkcji deweloperskich.

64-bitowe wydanie na Maki zostało zaprezentowane wraz z betą wersji 38. W przeciwieństwie do Windowsa oraz Linuksa, gdzie 32-bitowe przeglądarki ciągle są rozwijane, użytkownicy komputerów Apple będą musieli „przesiąść się” na edycję 64-bitową. Google kończy tym samym wsparcie dla pierwszej generacji Maków z procesorami Intela, na które ostatnim stabilnym wydaniem była wersja 38.Porzucenie 32-bitowych wersji przeglądarki na Maki może oznaczać, że już wkrótce Google może podjąć podobne kroki w stosunku do innych systemów operacyjnych. Już teraz użytkownicy Maków nie będą mieli możliwości używania 32-bitowych wtyczek NPAPI, w tym Netfliksa. Deweloperzy zostali przez Google niejako zmuszeni do zmiany architektury. Google argumentuje swoją decyzję poprawą bezpieczeństwa, szybkości oraz zmniejszeniu złożoności kodu źródłowego.

Obraz

Wersja 39 to również kilka narzędzi dla deweloperów. Wśród nowych API odnaleźć można między innymi generatory JavaScriptu, które ułatwią proces tworzenia i debugowania skryptów, pełniejszą kontrolę animacji webowych, które zostały zaprezentowane wraz z premierą wersji 36, uproszczone tworzenie manifestów dla aplikacji webowych oraz inne zmiany. O szczegółach można poczytać na oficjalnym blogu projektu Chromium.

Google nie skąpiło również na wynagrodzenia dla hakerów, którzy wykryli błędy przeglądarki. Na nagrody amerykańska firma przeznaczyła 41,5 tysiąca dolarów. W sumie załatano 42 błędy bezpieczeństwa, które kosztowały Google od 500 dolarów do 16,5 tysiąca dolarów. Google zdecydowało się również na stopniowe pozbycie się archaicznego SSL 3.0, które jest podatne na atak POODLE, o którym wcześniej już pisaliśmy.

Oprócz desktopowych edycji przeglądarki, Google zdecydowało się na zaktualizowanie wersji dla Androida. Nowe wydanie wykorzystuje w większej mierze funkcje systemu Android 5.0, w tym kolorowe karty. Podobnie jak w wersji na komputery, poprawiono błędy oraz poprawiono szybkość aplikacji. Google Chrome dla Windowsa, Apple iOS oraz Androida można pobrać z bazy programów naszego portalu.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)