Kampania prowadzona przez użytkowników, która ma na celu wyperswadowanie na firmie Adobe wydanie oprogramowania Creative Suite (albo przynajmniej jego części) dla Linuksa, nie przynosi spodziewanych efektów.
Inicjatywa Produce Creative Suite for Linux ma prawie 3 lata i miała lepsze i gorsze momenty w swojej historii. Kilka miesięcy temu płomyk nadziei rozpaliła wiadomość od Carey'a Burgessa, w której poinformował, że oprogramowanie Creative Suite dla Linuksa jest tematem dyskusji w firmie Adobe. Przed oczami użytkowników stanęła wizja utopijnego świata, w którym Photoshopa, Flasha Professional, Acrobata X Pro i Dreamweavera można używać na ulubionej dystrybucji Linuksa, a użytkownik otwartego systemu operacyjnego może bez emulatora lub WINE w pełni korzystać z uznanych produktów Adobe.
Ktoś w Adobe jednak znów zmienił zdanie i firma jednak nie przyłączy się do budowania szczęśliwej krainy. Z najnowszej wypowiedzi Burgessa wynika, że Adobe nie ma żadnych planów związanych z wydaniem Creative Suite dla Linuksa, ale zgłoszenia od użytkowników zostaną wzięte pod uwagę przy planowaniu przyszłości oprogramowania. Nie oznacza to, że Adobe kiedykolwiek zacznie pracę nad wydaniem komponentów Creative Suite dla Linuksa, mimo że jest to najpopularniejsza propozycja umieszczona na portalu GetSatisfaction — oficjalnym miejscu komunikacji między Adobe a użytkownikami. Programy Adobe należą również do najbardziej pożądanych przez użytkowników Linuksa. Z pewnością tysiące użytkowników domagających się CS dla Linuksa śpią spokojniej ze świadomością, że ich pomysły jednak nie wylądują w koszu.
