Dostawcy internetu oburzeni prawem brytyjskich władz do tajnej inwigilacji sieci

Dostawcy internetu oburzeni prawem brytyjskich władz do tajnej inwigilacji sieci

Dostawcy internetu oburzeni prawem brytyjskich władz do tajnej inwigilacji sieci
Mariusz Błoński
17.02.2017 23:32, aktualizacja: 17.02.2017 23:48

Członkom LINX, największego brytyjskiego punktu wymiany ruchu internetowego, coraz mniej podobają się zmiany wprowadzane po to, by dostosować się do brytyjskiego Investigatory Powers Act. O ustawie, która w dużej mierze likwiduje prywatność, informowaliśmy pod koniec ubiegłego roku.

Organizacje wchodzące w skład LINX dowiedziały się z mniej niż dwutygodniowym wyprzedzeniem, że przygotowywany jest nowy regulamin, zgodnie z którym wnioski służb czy policji oraz nakazy sądowe będą przez organizację realizowane bez powiadamiania jej członków. Nowy regulamin zostanie poddany pod głosowanie w czasie rozpoczynającego się w przyszły poniedziałek Nadzwyczajnego Spotkania Generalnego.

Podczas spotkania organizacje tworzące LINX zostaną poproszone o wyrażenie zgody na wprowadzenie zapisu, zgodnie z którym nominowani przez nich dyrektorzy LINX nie będą mogli pytać ich o zgodę na wprowadzenie zmian ułatwiających inwigilację. LINX tworzy 780 organizacji, w tym np. Amazon i BBC. Zgodnie z nowymi propozycjami organizacje macierzyste nie dowiedzą się od delegowanych przez siebie dyrektorów o inwigilacji, rozwiązań ją ułatwiających, nie będą mogli też wesprzeć w sądzie strony, która poskarży się na bezprawną inwigilację.

Członków LINX oburzyło, że w listopadzie, podczas konsultacji dotyczącej Investigatory Powers Act nie było mowy o zakazach informowania czy nadrzędności decyzji zarządu w tej sprawie wobec dyrektorów delegowanych przez członków organizacji. Dopiero teraz kwestie te zostały postawione.

W LINX od lat mówi się o zmianach. Nie ma żadnego powodu, by nagle, bez dania czasu na ich rozważenie, wprowadzać je zakopane głęboko w skomplikowanej dokumentacji, którą niewielu członków LINX będzie miało czas przejrzeć i zrozumieć – mówi William Waites ze szkockiego serwisu HUBS.

Nowe propozycje zostały opublikowane 30 stycznia na 23 stronie proponowanego regulaminu a ich szczegółowe wyjaśnienie pojawiło się dopiero dziewięć dni później, na mniej niż dwa tygodnie przed spotkaniem generalnym. To znakomicie utrudnia merytoryczne przygotowanie się do dyskusji, tym bardziej, że wielu członków LINX pochodzi z krajów, gdzie obowiązuje inny niż anglosaski system prawny, mogą więc mieć problemy z odpowiednim zrozumieniem i interpretowaniem regulaminu w świetle Investigatory Powers Act.

Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że wciąż nie ma pewności, czy brytyjska ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. Jeśli nie jest, to europejscy członkowie LINX mogą być ścigani za jej stosowanie. To może sprawić, że europejscy dostawcy internetu złamią prawo jeśli zezwolą zagranicznej agencji wywiadowczej na dostęp do danych bez odpowiedniego nakazu sądowego – mówi Eric King, wykładowca prawa z londyńskiego Queen Mary University.

Do LINX podłączone są głównie amerykańskie i europejskie sieci. W sumie z tego punktu wymiany korzysta 1800 autonomicznych sieci. LINX zarządza punktami w Londynie, Manchesterze, Edynburgu, Cardiff i Północnej Wirginii.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)