E-handel bez podatku od sprzedaży detalicznej. Czy sieci sklepów uciekną do Sieci?

E‑handel bez podatku od sprzedaży detalicznej. Czy sieci sklepów uciekną do Sieci?

E-handel bez podatku od sprzedaży detalicznej. Czy sieci sklepów uciekną do Sieci?
31.07.2016 18:12, aktualizacja: 01.08.2016 11:43

Polska branża e-commerce może wreszcie odetchnąć z ulgą:sklepy internetowe nie będą objęte podatkiem od sprzedażydetalicznej. W tym tygodniu Prezydent Andrzej Duda podpisał w sobotęustawę o nowym podatku, który jak się ostatecznie okazało,dotyczyć będzie wyłącznie sklepów stacjonarnych.

Przypomnijmy: gdy okazało się, że postulowane przez partięrządzącą opodatkowanie sklepów w zależności od ich powierzchniz przyczyn technicznych nie bardzo jest możliwe, zaproponowanowprowadzenie podatku obrotowego zależnego od wartościsprzedaży. Według pierwotnych planów miało to dotyczyć takżesprzedaży przez sklepy internetowe.

Szybko okazało się, że nie bardzo wiadomo, jak za to sięzabrać – problemem dla poszukującego dodatkowych wpływów dobudżetu rządu okazała się przede wszystkim kwestia handlutransgranicznego. Jak bowiem opodatkować coraz częstsze zakupymieszkańców Polski w zagranicznych sklepach, tak tych małych jak iogromnych, pokroju Amazonu czy AliExpress? Eksperci wskazywali, żewprowadzenie podatku nakłoni wiele e-sklepów do przeniesienia siętuż za granicę, np. do Czech, by stamtąd wysyłać zamówienia.

Przez chwilę Ministerstwo Finansów rozważano więc obciążenieprzewoźników podatkiem ryczałtowym w wysokości 50 zł od każdejprzesyłki, której nie towarzyszyłoby poświadczenie od uiszczeniupolskiego podatku obrotowego, ale szczęśliwie ktoś się w końcuzorientował jakim chaosemby to zaowocowało (szczególnie w wypadku przesyłek wysyłanychpocztą, np. z Chin). Finalnie więc rząd sięgnie po pieniądzetylko działających w Polsce firm prowadzących sklepy stacjonarne.

Ustawa, która wejdzie w życie od 1 września br. wprowadza dwiestawki podatkowe – 0,8% od przychodu między 17 mln a 170 mlnzłotych miesięcznie, oraz 1,4% od przychodu powyżej 170 mlnzłotych. Opodatkowany w ten sposób ma być przychód ze sprzedażydetalicznej (na rzecz konsumentów), nie wliczając w niego podatkuVAT. Dodane przez posłów w ostatniej chwili do rządowego projektuzmiany dotyczą drobiazgów, m.in. doprecyzowania pojęciadziałalności gospodarczej czy opodatkowania usług towarzyszącychsprzedaży.

W ten sposób rząd premier Szydło chce do końca roku pozyskaćbrutto 473 mln złotych, a w 2017 r. 1,9 mld złotych. Z tego comożna wywnioskować po ostatnich działaniach dużych sieci sklepów,można się spodziewać, że raczej się przeliczy. Coraz więcejtakich sieci zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba było zrobić to,co kiedyś zrobił niemiecki Media Saturn, właściciel marek MediaMarkt i Saturn. Każdy ze sklepów tych sieci od strony prawnej jestoddzielną firmą, tak więc praktycznie nie ma szans (poza możenajwiększymi salonami w największych miastach), by przekroczyłpróg sprzedaży 17 mln złotych miesięcznie. Właśnie z tego powodu polska sieć Mediaekspert zdecydowała się zrobić to samo, dzieląc się na kilkaset niezależnych spółek. Oficjalnie chodzi o dopasowanie się do rynku, zwiększenie zaangażowania kadr zarządzających i pracowników, ale przy okazji uniknie się w ten sposób płacenia podatku od sprzedaży detalicznej.

Kto więc będzie śmiały – ten podzieli swój biznes, gotówna konfrontację z władzą, która zdelegalizowała działaniamające na celu tylko i wyłącznie optymalizację podatkową. Jakpokazały Panama Papers, mimo oficjalnej polityki Unii Europejskiej,mającej na celu ograniczenie takich praktyk, przedsiębiorstwa wciążznajdują sposoby na to, by zminimalizować do granic możliwościswoje obciążenia fiskalne.

Jednym z takich sposobów może być też ucieczka w sprzedażinternetową, z wykorzystaniem płatności mobilnych, nawet wdziedzinach, w których jak do tej pory z e-commerce raczej niełączyliśmy. Powiedzmy sobie bowiem szczerze – dlaczego Biedronkanie mogłaby zaoferować aplikacji zakupowej, w której szybko sobiewyklikamy chleb nasz powszedni, kiełbasę i piwo? Do tego odbiórosobisty gotowej paczki. W skali całego kraju oznaczać by to mogłooszczędności rzędu setek milionów złotych.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)