Escape from XP - zniszczmy stary system w ramach niewielkiej gry

Escape from XP - zniszczmy stary system w ramach niewielkiej gry

Escape from XP - zniszczmy stary system w ramach niewielkiej gry
Redakcja
11.04.2014 09:48, aktualizacja: 11.04.2014 13:01

Dzień zakończenia wsparcia dla systemu Microsoft Windows XP mamy już za sobą. W ostatnich miesiącach mieliśmy do czynienia z niesamowitymi staraniami korporacji do tego, aby przekonać użytkowników do migracji na któreś z nowszych rozwiązań, z Windows 8 na czele. Pewne z tych akcji były bardziej udane, inne, jak choćby automatyczne wyświetlanie komunikatu mogły niektórych użytkowników tylko irytować. Mamy to za sobą i wbrew wcześniejszym przewidywaniom, świat się jeszcze nie zawalił… czy oby jednak na pewno? Czy Windows XP to czasem nie realne, bardzo poważne zagrożenie? Musimy uważać...

Obraz

Na oficjalnej stronie Microsoftu promującej nowoczesne rozwiązania związane z technologiami internetowymi znajdziemy niewielką grę, która definitywnie nabija się z Windows XP. Ładowanie imituje start systemu, zaraz po tym mamy oczywiście niebieski ekran śmierci i… przejście do faktycznej gry. Nasze zadanie jest nad wyraz proste: trafiamy do pogrążonego w chaosie i mutantach, zniszczonego świata okienek i tradycyjnego menu start. Wyposażeni w dwa rodzaje broni, poruszając się po niewielkiej planszy eliminujemy nadciągające hordy koszów na dokumenty i pancernych pojazdów w postaci Internet Explorerów. W tle zobaczymy okna tradycyjnego eksploratora, a także zniszczone miasto, po którym wędruje złowrogi Pan Spinacz siejący zniszczenie przy pomocy laserowych oczu. W tle natomiast leci dosyć klimatyczna nuta podkreślająca nasze bojowe nastawienie. Nasza walka jest z góry skazana na porażkę, prędzej przy później padniemy pod naporem atakujących nas potworów… nie oznacza to jednak końca, o czym przekonać można się uruchamiając grę.

Oczywiście każdy wie, że oficjalne wsparcie dla systemu Windows XP nie oznacza, że nagle wszystkie komputery na nim pracujące wybuchły, dokonały seppuku, lub też po prostu zniknęły pochłonięte przez nieznaną moc. „Data śmierci” już miała miejsce i paniki żadnej nie spowodowała. Oczywiście, teraz użytkownicy tego systemu będą bardziej narażeni na ataki ze względu na niełatanie dziur i biuletyny zawierające informacje, które będą mogły przydać się osobom przygotowującym malware. W wielu przypadkach zmiana nie jest ani opłacalna, ani po prostu potrzebna.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)