Firmy antypirackie walczą między sobą, Francuzi oferują dotacje

Firmy antypirackie walczą między sobą, Francuzi oferują dotacje

13.10.2010 13:09

Sporo dzieje się na froncie walki z piratami. W USA dwie firmy prawnicze spierają się o nazwę, z kolei francuskie władze będą dopłacać kupującym muzykę w Internecie.

Serwis ArsTechnica opisuje dość kuriozalny spór między dwoma firmami prawniczymi tępiącymi piractwo. Wszystko zaczęło się gdy MCG (Media Copyright Group) skopiowała część tekstów z dokumentów należących do innej grupy walczącej z piratami - USCG (US Copyright Group). Miały one być wykorzystane do pozywania osób nielegalnie udostępniających materiały dla dorosłych w Sieci. Prawnicy USCG prędko zagrozili konkurentowi... procesem. Ponadto MCG został oskarżony o wykorzystywanie łudząco podobnej nazwy. USCG żąda za poniesione szkody 25 tys. dolarów i zmiany nazwy przez MCG. Można przypuszczać, że prawdziwym powodem sporu jest walka o rynek. Jak pokazują niedawne przykłady, tępienie piractwa jest całkiem opłacalne.

Nieco inny pomysł na zwalczanie piractwa mają francuskie władze. Jak podaje Reuters, niedługo we Francji pojawią się specjalne karty o wartości 50 euro, za które będzie można kupować muzykę w Internecie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że klienci będą płacić jedynie połowę sumy za kartę - resztę refunduje państwo. Takie działanie ma zwiększyć zakupy muzyki w Sieci i zmniejszyć falę piractwa. Francuskie władze zapłacą za dotacje 25 mln euro rocznie. Karty mają jednak pewne ograniczenia. Korzystać z nich mogą Francuzi w wieku 12 - 25 lat, a co więcej rocznie można nabyć tylko jedną kartę o wartości 50 euro.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)