GIMP prosi o wsparcie czołowego programisty, byśmy nie czekali 5 lat na kolejną wersję

GIMP prosi o wsparcie czołowego programisty, byśmy nie czekali 5 lat na kolejną wersję

GIMP prosi o wsparcie czołowego programisty, byśmy nie czekali 5 lat na kolejną wersję
19.01.2017 12:24

Po dobrych wieściach o nadchodzącej wersji 2.10 GIMP-a przyszły wieści niepokojące. Twórcy programu proszą o wsparcie finansowe dla swojego kolegi, by mógł pracować szybciej. Nie jest to pierwsza zbiórka na GIMP-a, ale też nie można powiedzieć, że jest czymś zupełnie normalnym, jak w przypadku Krity.

Zespół rozwijający GIMP-a uruchomił zbiórkę na rzecz jednego z wiodących programistów projektu – Øyvinda Kolåsa – który zajmuje się silnikiem graficznym GEGL, leżącym u podstaw GIMP-a. Wsparcie ze strony użytkowników GIMP-a ma umożliwić mu szybszą pracę nad nowymi możliwościami silnika, jak obsługa przestrzeni barw CMYK czy niedestruktywna edycja zdjęć, o których sporo się mówi, ale wciąż nie widać implementacji.

Øyvind Kolås jest osobą odpowiedzialną za wiele oczekiwanych nowości, w tym 16- lub 32-bitową precyzję zapisu barw. Obecnie twierdzi, że żyje z oszczędności, ale wsparcie „patronów” umożliwi mu pracę w pełnym wymiarze godzin, a może nawet zdobywanie nowej wiedzy, jeśli zrzuci się dostatecznie wiele osób. Spod jego ręki pochodzi 42% commitów w kodzie GEGL-a i połowa w kodzie biblioteki babl, odpowiedzialnej za konwersję danych pikseli. Niestety to on jest odpowiedzialny za problemy z obcinaniem barw spoza zakresu sRGB, czym zwrócił przeciwko GIMP-wi fotografów. Film zachęcający do wsparcia GIMP-a też budzi mieszane uczucia, ale nie zmienia to faktu, że raczej nie będzie miał problemów z utrzymaniem się ze zbiórki. Zdobył już 176 patronów i pensję wysokości ponad 700 dolarów miesięcznie.

GEGL video report at Libre Graphics Meeting 2016

Raczej nie musimy się martwić o te funkcje, które zgodnie z planem trafią do GIMP-a 2.10 w tym roku. Zbiórka prowadzona jest z myślą o przyszłości. W planach jest wspomniana już możliwość pracy w przestrzeni CMYK, lepsze wykorzystanie kart graficznych, optymalizacja operacji graficznych i wiele innych. Postęp techniczny i rozwój konkurencyjnych programów wciąż tworzą nowe potrzeby użytkowników, a to oznacza, że praca nad GEGL-em nigdy nie będzie skończona.

Deweloperzy nie mówią wprost, czy mają jakieś problemy. Przypuszczam, że poradzą sobie z GIMP-em 2.10 w tym roku, zgodnie z zapowiedziami. Wsparcie będzie jednak potrzebne przy pracy z kolejnymi wersjami. Jeśli nie chcemy czekać na kolejne wydanie GIMP-a kolejnych 5 lat, trzeba będzie wrzucić do puszki kilka dolarów.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)