GIODO nie będzie mógł oddalić skarg na Google – czeka nas lawina pozwów o usunięcie linków z wyszukiwarki

GIODO nie będzie mógł oddalić skarg na Google – czeka nas lawina pozwów o usunięcie linków z wyszukiwarki

20.05.2014 11:51, aktualizacja: 30.05.2014 09:39

Tydzień temu informowaliśmy o przełomowym wyroku EuropejskiegoTrybunału Sprawiedliwości, zgodnie z którym możliwe jestnakazanie wyszukiwarkom usuwania linków do legalnie opublikowanychmateriałów, które w ten czy inny sposób naruszałyby prywatnośćobywateli UE. To prawo do bycia zapomnianym, jak się je powszechnieokreśla, będzie miało też poważne konsekwencje w polskimInternecie.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, dr WojciechWiewiórowski, przyjrzał się już z grubsza wyrokowi i jegouzasadnieniu – i twiedzi, że polski urząd czeka znaczny wzrostliczby składanych do GIODO skarg. Do tej pory wnioski osób ousunięcie linków z wyszukiwarki byłyby oddalane, ze względu nabrak jurysdykcji. W najlepszym razie urząd mógłby pomóc wskierowaniu sprawy do irlandzkiego urzędu ochrony danych osobowych, jako żeto w Irlandii działa europejska centrala Google'a.

Obraz

Wyrok ETS zmienia ten stan rzeczy. Samo istnienie polskiegooddziału Google'a, nawet jeśli oddział ten nie ma nic wspólnego zzarządzaniem wyszukiwarką, sprawia, że polski urząd jest władnywydawać w jego sprawie decyzje. Wszelkie skargi Polaków na firmę zMountain View będą musiały być teraz przez GIODO rozpatrywane natych samych zasadach, jak skargi na firmy mające swoją centralę wPolsce.

Dr Wiewiórowski stwierdził, że trochę jest z tego powoduprzerażony, gdyż zdaje sobiesprawę, jaka może być skala tych skarg, żądań usunięciałatwego dostępu do danych w Sieci. Prawo do bycia zapomnianym budzibowiem wielkie zainteresowanie w całej Unii Europejskiej. Niedawnobrytyjskie media informowały, że z możliwości tej chcąskorzystać już człowiek skazany za posiadanie nielegalnejpornografii, lekarz o złych opiniach i były polityk. Niemieccyprawnicy oceniają z kolei, że wyrok ETS ułatwi życie drobnymprzestępcom, którzy będą mogli teraz łatwiej znaleźć pracęczy ubiegać się o pożyczki. Na pewno jednak z możliwości tej nieskorzystają osoby aktywnie uczestniczące w życiu politycznym –Trybunał wyraźnie podkreślił, że materiały o nich należą dokategorii informacji o dużym znaczeniu dla opinii publicznej.

Nie można zapomnieć, że Googlenie jest jedyną firmą dotkniętą wyrokiem ETS. Yahoo na razieprzygląda się sprawie, twierdząc, że *zawsze wspierałootwarty i wolny Internet, a nie zaciemniony cenzurą, *aMicrosoft komentarzy na razie odmawia. Wyrok Trybunału jest jednakostateczny i dotyczy wszystkich operatorów usług internetowychświadczących usługi wyszukiwania 500 milionom obywateli UE. Możemysię więc w najbliższym czasie spodziewać pojawienia sięzautomatyzowanych systemów, poprzez które niezadowoleni internaucibędą mogli wskazywać treści, które powinny z wyszukiwarekzniknąć, tak jak jest to dziś ze zautomatyzowanymi systemami dousuwania treści naruszających prawa autorskie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)