Wiadomo już, że Google nie planuje wprowadzać własnego Facebooka. Czym jednak będzie Google Me?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił szef firmy, Eric Schmidt. W rozmowie dla serwisu TechCrunch stwierdził, że Google chce zmienić swoje produkty tak, aby umożliwiały korzystanie z usług społecznościowych w większym zakresie. Dlatego też w ramach nadchodzących zmian usługa Buzz zostanie przepisana na nowo. Ma stać się narzędziem łączącym poszczególne aplikacje. Dzięki temu użytkownicy będą mogli na przykład dzielić się oglądanymi w YouTube filmami czy przesyłać sobie zdjęcia z Picasy. Google więc nie zamierza porzucić swojego produktu, ale wykorzystać do rozwoju Google Me.
Szef Google’a powiedział też, że wszystkie produkty jego firmy zostaną przekształcone, aby stać się częścią nowych usług społecznościowych. Będzie to dotyczyć zarówno poczty Gmail, YouTube jak i Google Docs czy Picasy. Data premiery Google Me przewidziana jest na koniec tego roku. W rozmowie z TechCrunch Schmidt skrytykował też Facebooka za zbytnie chronienie prywatności swoich użytkowników. Zdaniem szefa firmy Google najlepszą rzeczą jaką mogłaby się wydarzyć byłoby otwarcie Facebooka - abyśmy mogli używać tych informacji. To ciekawostka - czyżby Google wykreślił już ze swojego słownika wyraz „prywatny”?
