W najbliższy czwartek (14 kwietnia), Netia udostępni nową ofertę promocyjną. Nowa, jak zaznacza Netia, "rewolucyjna" propozycja ma być kolejnym, po zmianie loga, elementem zmiany koncepcji marki.
Rewolucja polegać ma na zniesieniu modelu płatności za prędkości transferu oraz rezygnacji z umów na czas określony. Korzystający z oferty Netii mają uzyskiwać maksymalną możliwą, ze względu na warunki techniczne na danym łączu, prędkość. W przypadku gdy usługa Netii świadczona będzie z wykorzystaniem okablowania innego operatora, maksymalna szybkość ma zostać osiągnięta w ciągu 30 dni od uruchomienia usługi. W wielu przypadkach oferta może umożliwić uzyskanie całkiem szybkiego Internetu w bardzo rozsądnej cenie, niestety jest również wiele lokalizacji gdzie przestarzała infrastruktura telefoniczna nie pozwoli na przekroczenie choćby 2 Mb/s.
Drugi punkt rewolucji, szczególnie rewolucyjny nie jest, ale chyba rzeczywiście nieco korzystniejszy niż długoterminowe zobowiązania. Umowa zawierana będzie rzeczywiście na czas nieokreślony, jednakże w przypadku rozwiązania umowy będzie trzeba uiścić opłaty aktywacyjne (Internet 300 zł, telefon 123 zł). Opłata ma z każdym miesiącem trwania umowy maleć.
Podstawowy pakiet "No Limits" w Netii to dostęp do Internetu z maksymalną dostępną na danej linii prędkością oraz taryfa Non Stop z nielimitowanymi połączeniami na krajowe telefony stacjonarne za 99,90 zł brutto. Zarówno Internet, jak i telefon w pakiecie kosztują po 49,95 zł. Pierwsze maks. 6 miesięcy oferowane ma być za pół ceny (w zależności od technologii jak lakonicznie to określono). Internet poza pakietem, w abonamencie "Non Stop", czyli również zależny od możliwości technicznych, kosztować będzie 59,90. Pierwsze maks. trzy miesiące objęte mają być rabatem 50%.
