Jolla z Sailfish OS już nie jest tajemnicą, będzie się zmieniać wraz z drugą połówką

Jolla z Sailfish OS już nie jest tajemnicą, będzie się zmieniać wraz z drugą połówką

20.05.2013 13:56, aktualizacja: 20.05.2013 19:36

Smartfony fińskiej firmy Jolla z systemem Sailfish OS nie są już owiane tajemnicą, choć do oficjalnej premiery zostało jeszcze kilka godzin. Podczas wydarzenia pod hasłem Love Jolla, które będzie można obejrzeć na żywo o 18:30 naszego czasu, zaprezentowane zostaną pierwsze modele działające pod kontrolą potomka MeeGo.

Jolla revealed

Wiemy już, że Smartfon o nazwie Jolla został wyposażony w 4,5-calowy ekran przykryty szkłem, dwurdzeniowy procesor, 8-megapikselowy aparat z autofocusem, wymienną baterię i na wybranych rynkach będzie dostępny z łącznością LTE. Na dane dostaniemy 16 GB pamięci wbudowanej, którą można rozszerzyć kartą microSD. Urządzenie nie ma przycisków sprzętowych (poza włącznikiem i regulacją głośności) i wszystkie czynności można wykonać gestami. Niezwykle ciekawe są kolorowe obudowy urządzenia, gdyż po zmianie skórka interfejsu, dźwięki i zestaw aplikacji będzie można dostosować (na razie nie wiadomo czy automatycznie czy ręcznie — strona mówi tylko magicznie) do aktualnego „nastroju”. Ze strony można wywnioskować, że dostępna będzie obudowa morska, pomarańczowa i seledynowa, ale to zapewne nie wszystkie kolory. Mocno podkreślana jest także możliwość uruchamiania na Sailfish OS aplikacji z Androida, ale nie wiadomo jeszcze skąd będzie można je pobrać i jaki wybór będą mieli użytkownicy.

Smartfon został wyceniony na 399 euro (cena obejmuje VAT w Europie, ale nie obejmuje przesyłki). Sprzedaż zacznie się przed końcem tego roku w krajach europejskich. Już można za darmo zarezerwować sobie Jollę, która dotrze do właściciela kiedy tylko będzie dostępna w jego kraju. Przy rezerwacji za opłatą wysokości 40 euro kupujący otrzyma smartfon z edycji limitowanej, koszulkę i będzie miał priorytetowe miejsce w kolejce. Ci, którzy wpłacą 100 euro, otrzymają dodatkowo także kolorowa obudowę i bon zakupowy o wartości 100 euro — inwestycja ryzykowna, gdyż trudno na razie wywnioskować coś o przyszłości firmy, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, najbardziej opłacalna.

Aktualizacja, 20.05.2013 19:00

Podczas wieczornej prezentacji założyciele Jolla zaprezentowali działający prototyp pierwszego smartfona. Wygląda na to, że „magiczna” zmiana obudowy będzie bardzo prosta — prowadzący odpiął tylną część za pomocą zaledwie jednego ruchu ręki i równie zręcznie przyczepił inną połówkę, jednocześnie zapewniając, iż po takiej operacji smartfon będzie oferował zupełnie nowe funkcje (nie wiadomo czy chodzi o to, że obudowy będą po prostu przechowywać „profile” użytkowników). Ponadto Jolla pochwaliła się pierwszymi statystykami, z których wynika, że chińską stronę producenta co minutę odwiedzało tysiąc internautów, a witryna z zamówieniami przedpremierowymi została wyświetlona ponad 200 tys. razy w ciągu sześciu godzin.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)