Kolejny fatalny kwartał dla rynku PC i niespodziewany sukces chromebooków

Kolejny fatalny kwartał dla rynku PC i niespodziewany sukces chromebooków

11.07.2013 14:36

Analitycy z Gartnera i IDC przedstawili właśnie dane dotyczącestanu rynku PC w drugim kwartale tego roku. Nie można ich określićinaczej niż jako fatalne. Mika Kitagawa z Gartnera mówi o najdłuższymokresie spadków w historii PC –już piąty kwartał z rzędu sprzedaż komputerów maleje, przedewszystkim za sprawą wypierających je tabletów. Jest tylko jednakategoria komputerów, które skutecznie bronią swojej pozycji, a nawetwbrew rynkowym trendom, zdobywają coraz większą popularność. Choćtrudno w to uwierzyć, są nimi chromebooki.Najpierw jednak trochę suchychliczb: wg Gartnera globalna sprzedaż PC w drugim kwartale 2013 r.wyniosła 76 mln sztuk, o 11% mniej niż w drugim kwartale roku 2012.Liderem wśród producentów okazało się chińskie Lenovo, które zdołałozwiększyć swój udział w tym kurczącym się rynku do 16,7%, o włosprzed HP (16,3%). Trzecie miejsce przypadło Dellowi (11,8%), aczwarte Acerowi (8,3%). Podobne wyniki przedstawiło IDC – wgnich sprzedaż PC zmalała o 11,4%, do 75,6 mln sztuk, niemal takiesame były też rynkowe udziały producentów sprzętu.[img=down_opener]Zaskakująco dobrze wyglądasprzedaż PC na rynku amerykańskim – tam sprzedaż spadłazaledwie o 1,4%, jednak w globalnej skali to nic w porównaniu dospadków w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka), gdziewyniki były gorsze od zeszłorocznych o 16,8%. Wyjaśniając to Kitagawastwierdziła: na rynkach wschodzących tanie tablety stałysię dla wielu ludzi podstawowymi urządzeniami komputerowymi, wnajlepszym razie opóźniając zakup przez nich PC.Z kolei Jay Chou z IDC określił sytuację na rynkach wschodzących jakozagrożenie dla długoterminowego wzrostu, uznając,że ekosystem PC musi obniżyć ceny i przejść na ekrany dotykowe, abyzwiększyć atrakcyjność komputerów osobistych i poradzić sobie zkonkurencją ze strony tabletów.Pozostaje tylko czekać na kolejnąrundę wzajemnych oskarżeń między producentami sprzętu, a Microsoftem,o to, kto jest przede wszystkim winien tak złym wynikom. Na pewnojednak na tym tle widać, że decyzje firm takich jak Lenovo czy HP,kluczowych partnerów giganta z Redmond, okazały się całkiem sensowne.Chodzi oczywiście o rozpoczęcie produkcji chromebooków, czyli tanichlaptopów z preinstalowanym systemem Google Chrome OS.Według danych firmy badawczej NPDGroup, te urządzenia te zdobyły już 25-30% rynku najtańszych(kosztujących mniej niż 300 dolarów) laptopów w USA, i jak twierdziKitagawa, mają już nawet 4-5% całego amerykańskiego rynku PC. Tozdumiewający wynik dla sprzętu, który jeszcze dwa lata temu, popojawieniu się pierwszych prototypowych chromebooków, był określanyjako zbyt ograniczony i zbyt awaryjny dla przeciętnegoużytkownika, czy też niezdolnyw żaden sposób do zastąpienia klasycznych PC z Windows.Teraz jednak Stephen Baker, analityk z NPD mówi, że chromebookiznalazły swoją niszę na rynku,zaś gdy cały ekosystem PC przechodzi transformację, widać, że Googleznalazło w niej swoje miejsce.Z kolei zachęceni ceną, łatwościąużycia i wygodą transportu klienci, szczególnie związani zeszkolnictwem, kupują komputery z Chrome OS-em jako alternatywę dlanajtańszych laptopów z Windows. Wybór nie ogranicza się jednak donajtańszych, sprzedawanych w supermarketach modeli, których cenyzaczynają się od 200 dolarów, wymagający miłośnicy chromebooków mogąsięgnąć po luksusowego Chromebooka Pixel ze znakomitym ekranem owysokiej rozdzielczości i ceną od 1300 dolarów. Pierwotneograniczenia Chrome OS-a też są już coraz mniej dotkliwe –przeglądarkowy system operacyjny pozwala wreszcie na pracę (aprzynajmniej namiastkę pracy) bez dostępu do Sieci, zaś partnerzyGoogle'a robią co mogą, by zapewnić, by sprzęt, na którym uruchamianyjest Chrome OS działał jak najlepiej. Wiceprezes Intela Imad Sousouprzyznał, że już ponad 1000 inżynierów jego firmy poświęca swój czasna pracę nad google'owym systemem.Samo Google nie chciało podaćżadnych wyników sprzedaży chromebooków. Ceasar Sengupta, szef działurozwoju tych komputerów stwierdził jedynie, że bezwątpienia obserwuje znaczący wzrost, ogromny, ogromny wzrost.Pozostaje teraz tylko czekać,gdy głównym konkurentem chromebooków staną się tanie laplety/tabletyz Androidem.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)