Krita 3.1 – jeszcze więcej animacji i w końcu OpenGL na macOS

Świetny otwarty i darmowy program graficzny Krita doczekał się kolejnego wydania. Wersja 3.1 wdaje się jednak skupiać na animacji, a nie na funkcjach związanych z pracą z grafiką rastrową. Dla użytkowników macOS to wydanie jest szczególnie ważne, bo Krita w końcu zyskała status stabilnej na tym systemie i w pełni wykorzystuje OpenGL.

Krita na macOS sporo zyskała dzięki inicjatywie Google Summer of Code, w ramach której Julian Thijssen przygotował kod pozwalający Kricie korzystać z OpenGL 3 na macOS. To była ostatnia rzecz, której brakowało Kricie na tym systemie. Dzięki temu kartę graficzną Maca można wykorzystać do takich zadań, jak obracanie, powiększanie czy przesuwanie obrazu. Koniec z dziwacznymi artefaktami przy poruszaniu się po obrazie.

Kolejne zmiany dotyczą głównie systemu animacji. W końcu można eksportować ruchome obrazy w skompresowanych formatach, jak GIF, który przeżywa ostatnio renesans, MP4, MKV czy OGG. Trzeba do tego doinstalować sobie biblioteki FFmpg (Windows, macOS), ale to drobna niedogodność.

Do Krity włączony został jeszcze jeden projekt, który powstał podczas Google Summer of Code. Chodzi o automatyczne generowanie ramek między klatkami kluczowymi (tweening) dla parametrów obrazu. Można na przykład wykorzystać krzywą przezroczystości i maski. Z czasem pojawią się też transformacje, a już teraz można wykorzystywać w animacjach warstwy bazujące na rastrach, jak warstwy wypełnienia, filtry czy właśnie wspomniane maski przezroczystości. Dla ułatwienia można oznaczać ramki kolorami.

Kolejne zmiany to na przykład nowy silnik dla szybkich pędzli, które można wykorzystać przy malowaniu w większych dokumentach. Silnik powstał przez usunięcie różnych zbędnych opcji i zmianę mechanizmów obliczania zachowania pędzli. W efekcie powstał bardzo szybki silnik, który nie wymaga OpenGL-a.

Kolejną nowością jest wewnętrzny próbnik barw, który pozwala na zaznaczanie kolorów z przestrzeni RGB o szerokim gamucie. Dzięki temu można wyjść poza przestrzeń widoczną na ekranie (sRGB). W planach jest poszerzenie możliwości wszystkich dokowalnych okienek, związanych z wybieraniem barw. Kolejną zmianą jest nowy edytor gradientów, przypominający ten z GIMP-a. Narzędzie wykorzystuje segmenty do tworzenia płynnych przejść między barwami, co jest dla grafików bardziej intuicyjne niż wcześniejsze rozwiązania.

W Kricie 3.1 pojawiło się też sporo innych nowości, jak możliwość utworzenia linii dookoła zaznaczenia, filtr półtonowy czy przełącznik przezroczystości gumki. Krita może też ładować palety barw w formacie XML ze Scribusa. Wszystkie nowości możecie zobaczyć w akcji na poniższym filmie:

Kritę 3.1 znajdziecie w naszej bazie programów dla Windowsa i macOS.