Kupiłeś płytę CD na Amazonie? Dostaniesz jeszcze MP3

Kupowanie muzyki jest w dzisiejszych czasach, wbrew pozorom, dość trudne. Szczególnie cierpieć mogą osoby, które zebrały kolekcję płyt CD, a teraz nie mają stosownego odtwarzacza. Właśnie naprzeciw potrzebom takich klientów wyszedł Amazon, i choć w Polsce, głównie z powodu opłat za przesyłkę, za wiele z nowej opcji nie skorzystamy, warto o niej wspomnieć — chodzi o ofertę AutoRip.

Amazon od lat, dokładnie od 1998 roku, sprzedaje płyty CD oraz, nieco krócej, osobno pliki MP3, których słuchać można między innymi z Amazon Cloud Playera na różnych urządzeniach. Firma postanowiła połączyć te dwie przyjemności i oszczędzić klientom wysiłku związanego z samodzielnym „ripowaniem” utworów ze świeżo nabytej płyty, a przy tym z pewnością wywołała uśmiech na twarzach wieloletnich klientów. Nabywcy płyt, których treść została opatrzona znaczkiem AutoRip, otrzymają oto kopię utworów w formacie MP3, która automatycznie trafi prosto do biblioteki Amazon Cloud Playera. Umowa z wydawcami, którą podpisał Amazon, gwarantuje, że nie trzeba za pliki dopłacić ani grosza.

Nie brakuje osób kupujących na Amazonie nawet od 15 lat, a jako że sklep przechowuje całą historię zamówień, MP3 (256 kbps) zostaną dołączone nie tylko do płyt kupionych od dziś, ale do wszystkich, kupionych kiedykolwiek, jeśli tylko wydawca się na to zgodził. Pełna lista zakwalifikowanych do oferty AutoRip albumów i singli liczy sobie w tej chwili ponad 37 tysięcy pozycji w różnym wieku i nie brakuje na niej światowych hitów. Ceny są różne, ale w wielu przypadkach bardziej opłaca się kupić objętą AutoRip płytę CD, niż sam album w postaci cyfrowej u konkurencji. Akcja ta jest częścią większej rozbudowy platformy dystrybucji muzyki, gdzie ostatnio znalazły się także programy promocyjne, na przykład „bestsellery za 5 dolarów”.

To jak, panie Bezos, będzie polski Amazon?