Microsoft Sculpt Touch — myszka, która mruczy

Microsoft Sculpt Touch — myszka, która mruczy

Microsoft Sculpt Touch — myszka, która mruczy
22.08.2012 18:07, aktualizacja: 12.11.2012 17:32

Sculp Touch to kolejna z najnowszych myszek firmy Microsoft przeznaczonych dla maszyn z Windowsem 8. W przeciwieństwie do testowanej przeze mnie niedawno Wedge Touch, tu projektanci postawili na wygodę użytkowania przy biurku.

Obraz

Ten gryzoń kojarzy mi się z dwiema innymi myszkami, z których korzystałam: z testowanym przez nas modelem Explorer Touch Mouse, po którym odziedziczyła silniczek i dotykowy pasek, oraz z używaną przeze mnie prywatnie leciwą już myszką Logitech MX Nano, którą przypomina pod względem rozmiaru i konstrukcji. Ten model jest przeznaczony dla miłośników myszek mieszczących się w średniej klasie rozmiarowej, którzy cenią sobie brak kabla (mysz komunikuje się z urządzeniami za pośrednictwem Bluetooth) i ciekawy kolor (szaroniebieski metalik).

Jakością i wykonaniem Sculpt Touch przypomina swojego czerwonego poprzednika. W obu przypadkach mamy do czynienia z gładkim plastikiem na górze i na dole, przyjemną w dotyku gumą po bokach i srebrnym paskiem w miejscu, gdzie palce spodziewają się zastać rolkę. Przewijanie pionowe i poziome odbywa się poprzez przesuwanie palca po tym właśnie pasku i muszę przyznać, że nawet na tak wąskiej powierzchni wykonywanie poziomych ruchów nie sprawia problemów. Dodatkowo przewijanie inercyjne usprawnia pracę.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

Po Explorerze testowany model odziedziczył również silniczek dostarczający wrażenie stukania, czy też mruczenia przy przewijaniu. Siłę wibracji można zmienić w dostępnym dla Windows Mouse and Keyboard Center, na innych platformach trzeba niestety brać co dają. Czujnik BlueTrack sprawdza się świetnie na każdej powierzchni, przesuwanie myszki również nie sprawiało żadnych problemów i wydawałoby się, że nie ma ona wad.

Wadę niestety ma, tylko jedną, za to niezwykle irytującą — zdarza jej się spontanicznie rozłączyć, a ponowne połączenie wymaga niestety resetu gryzonia. Na OS X i Windows 7 działo się to sporadycznie, zaledwie kilka razy w ciągu kilku dni intensywnego (praca w Redakcji za dnia, gry po nocach) testowania. Na Windowsie 8 Release Preview miało miejsce co około 10 minut, ale testowe wydanie systemu ma prawo do niedoskonałości. O ile na siódemce i OS X nie był to dla mnie problem, o tyle mam ogromną nadzieję, że problemy z ósemką zostaną szybko naprawione.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)