Mike Torres z Microsoftu podał, że od momentu udostępnienia aplikacji integrującej SkyDrive z Eksploratorem Windows, ilość danych przechowywanych w chmurze wzrosła już dwukrotnie. Koncern nie spoczywa jednak na laurach i wprowadza kolejne poprawki, które mają zwiększyć komfort korzystania z usługi.
Jedną z nowości jest możliwość selektywnej synchronizacji folderów, która przyda się w sytuacji, gdy nie potrzebujemy dostępu do wszystkich plików na każdym urządzeniu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by np. laptop dbał o aktualizację wyłącznie folderu z dokumentami, natomiast pecet synchronizował wszystkie przechowywane w chmurze dane. Microsoft zmienił także proces udostępniania poszczególnych plików z poziomu Eksploratora Windows — wystarczy tylko wybrać z menu kontekstowego opcję „Share”, by program przeniósł nas do witryny SkyDrive.com, skąd można wykonać odpowiednią operację.
Kilku zmian doczekały się mobilne wersje aplikacji. Osoby posiadające smartfony z Windows Phone 8 mogą skorzystać z wyszukiwarki plików, a także zdecydować, czy wysyłane i odbierane zdjęcia mają być skalowane w celu zmniejszenia ilości przesyłanych danych. Z kolei SkyDrive dla Androida pozwala na zmianę nazw plików i folderów, sortowanie ich według wybranego kryterium oraz wysyłanie wszystkich typów plików z karty SD.
