Młodzi wolą czytać na ekranie, ale książki wciąż czytają na papierze

Za każdym razem, kiedy wspominamy o książkach elektronicznych, czytnikach lub aplikacjach do czytania, słychać głosy zwolenników papieru i zapachu farby oraz przeciwników patrzenia godzinami na świecące powierzchnie. Jednak obserwowanie rozwoju technologii (w tym spadku popularności prasy papierowej) pozwala sądzić, że papier powolutku ustępuje miejsca ekranom. Potwierdzają to badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wśród najmłodszych czytelników (8-16 lat).

52% z prawie 35 tysięcy zapytanych stwierdziło, że preferuje czytanie książek, tekstów informacyjnych czy wiadomości z ekranu komputera, tabletu lub telefonu. Zdecydowani zwolennicy papieru stanowili 32%, reszta w ogóle nie lubi czytać. W ciągu ostatnich lat również tu spadł odsetek sięgających po drukowane gazety — obecnie 41% pytanych czerpie wiadomości o bieżących wydarzeniach z Sieci i czyta je na ekranie.

Ponadto, 39% ankietowanych zadeklarowało, że czyta na ekranie komputera codziennie, i to nie tylko strony internetowe — ponad 30% sięga po literaturę w postaci elektronicznej. eBooki brytyjska młodzież czyta najczęściej na ekranie telefonu (23%), co nie powinno dziwić, bo ma go prawie każdy. W tej dziedzinie jednak wciąż wygrywa papier — po drukowane książki sięga 53% ankietowanych. Z kolei tylko 28% czyta jakiekolwiek materiały drukowane codziennie.

Badanie zostało przeprowadzone przez National Literacy Trust — niezależną organizację promującą alfabetyzm i czytelnictwo.

Raport na temat czytelnictwa w Polsce publikowany przez Bibliotekę Narodową ma nieco inny profil, bo dotyczy tylko książek. Można tam jednak znaleźć informację, że po literaturę w postaci elektronicznej kiedykolwiek w życiu sięgnęło 7% Polaków w różnym wieku, po audiobooka zaś 6%.