Na co komu życie? 8 lat zajęło fanowi marki Xbox osiągnięcie miliona punktów Gamerscore

Na co komu życie? 8 lat zajęło fanowi marki Xbox osiągnięcie miliona punktów Gamerscore

13.03.2014 16:44, aktualizacja: 13.03.2014 23:39

Nigdy się nie kryłem z tym, że według mnie firma Microsoft miała świetny pomysł na namawianie konsolowców do wyciskania wszystkich soków z kupowanych gier. Chodzi oczywiście o system zdobywania osiągnięć, a co za tym idzie punktów Gamerscore, których większa ilość na koncie budzi podziw pośród znajomych po padzie. Pomysł zadebiutował na Xboksie 360 i pozostał dla mnie czymś wyjątkowym nawet po wprowadzeniu przez Sony trofeów na PlayStation 3 czy pojawieniu się wyzwań w produkcjach z oferty Steam. Rozciągnięto go naturalnie również na Xboksa One i to na tym sprzęcie użytkownik Stallion83 osiągnął niedawno wreszcie okrągły milion punktów.

Obraz

Przypomnę, że na Xboksie 360 i One używa się tego samego profilu gracza. Do zyskania statusu absolutnego czempiona (lub też największej ladacznicy, która zrobiłaby wszystko za lepszy Gamerscore — jak kto woli) droga była bardzo długa. Stallion83 wspomina, że swoją przygodę rozpoczął przeszło 8 lat i kwartał temu. Przyjmując, że przeciętnie w każdej grze do zdobycia jest 1000 punktów (pomijam pozycje z Xbox Live Arcade oraz DLC), a ogranych mamy 99 miesięcy, oznacza to przeszło 10 tytułów na każdy z nich. Biorąc poprawkę na pół miliona wykręcone już w 2010 roku, średnia wzrasta nam po tym okresie do niemal 13. Gdyby w Polce ktoś chciał kupować miesięcznie tyle gier, wydawałby na swoje hobby przynajmniej 2,5 tysiąca złotych.

Kupować i nie pracować, by je przechodzić? Trudno sobie wyobrazić, ile czasu Stallion83 spędził przed konsolą. Jasne, są takie tytuły, gdzie w przeciągu nawet pierwszych kilku minut da się zdobyć komplet punktów, ale jednak samo jednorazowe przejście tych porządniejszych gier to przynajmniej 6 do 8 godzin. Do tego trzeba niemniej dorzucić kolejne, żeby mówić o calaku, czyli zdobyciu wszystkich osiągnięć. Gry RPG to już w ogóle osobna bajka, a nadmienię też, iż jednorazowa przygoda z takim Grand Theft Auto V, a więc gangsterka w otwartym świecie, to 35 godzin wraz z padem.

Jak pod kątem zdobywania punktów Gamerscore wypadają Polacy? Całkiem nieźle okazuje się. Największy znany mi wymiatacz, czyli Mr Jim PL, zgromadził ich już oto przeszło 426 tysięcy. W zestawieniu graczy popularnego serwisu OnlineCenter wynik powyżej dwustu tysięcy też nie jest niczym nadzwyczajnym. Patrzę tak teraz na swój profil na Xbox Live i trochę mi głupio, bo dosyć odstaję, nawet pomimo faktu, że będąc recenzentem naprawdę wiele projektów mam już za sobą. Z drugiej strony wolę wyjść przy słonecznej pogodzie na rower, rolki lub po prostu spacer, zamiast opalać się przy bladym blasku telewizora, wyświetlającego obraz z podpiętej grubym kablem konsoli...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)