Od ubiegłego weekendu dostępna jest odświeżona wersja usługi Google Docs and Spreadsheets.Wnosi ona nie tylko poprawki w samym interfejsie, ale też nowefunkcje. Dotychczasowemu menu usługi zarzucano przede wszystkimnieintuicyjność, w porównaniu z tradycyjnymi arkuszamikalkulacyjnymi. Teraz oferuje ona wygodny pasek menu, zapośrednictwem którego są dostępne takie opcje jak Plik, Edycja,Format, Wstaw, Narzędzia, czy Pomoc. Praca w trybie pełnoekranowym,skutkuje aczkolwiek usuwaniem owego paska, w tym paskanarzędziowego. W przypadku natomiast niskich rozdzielczości,powoduje to tworzenie dodatkowych wierszy. Prócz tego w usłudze kalendarza pojawiło się zintegrowane narzędziedo obsługi adresów URL, dzięki czemu stało się możliwe planowaniespotkań z osobami pracującymi nad wybranym dokumentem z poziomujego menu. Również każdy adres umieszczany w formularzuautomatycznie jest linkowany. Korporacja rozważa także umieszczeniew Chrome funkcji umożliwiających uruchamianie udostępnianych przezniego narzędzi internetowych. Pytanie jednak brzmi, jak dalekoGoogle jest w stanie posunąć się z nowym interfejsem, aby goudoskonalić?
