Obraz z monitora ostry jak fotografia - świetny pomysł Intela

Obraz z monitora ostry jak fotografia - świetny pomysł Intela

Wojciech Cybulski
14.04.2012 18:03, aktualizacja: 14.04.2012 22:06

Dzisiejsze smartfony zachwycają użytkowników obrazem o niespotykanej wcześniej ostrości. Dzieje się tak dlatego, że na małej powierzchni producenci umieszczają ogromną liczbę pikseli - na tyle dużą, że ludzkie oko nie jest w stanie dostrzec poszczególnych punktów obrazu. A gdyby tak przenieść ten trend do laptopów i komputerów stacjonarnych? Intel właśnie przedstawił swój pomysł na „ekranową rewolucję”.

Jednostka określająca „gęstość” upakowania pikseli na ekranie to PPI. Jeżeli potraktować wysokiej klasy odbitkę fotograficzną jak ekran (co samo w sobie jest oczywiście błędne) to miała by ona średnio od 300 do 400 PPI. W tym przedziale mieszczą się także urządzenia mobilne wyposażone w ekrany o wysokiej rozdzielczości - między innymi iPhone 4S (326 PPI) i Sony Xperia S (342 PPI). Tymczasem w ekranach laptopów i monitorów komputerowych PPI rzadko przekracza 120. Przykładowo dla laptopa z matrycą 15,6 cala o typowej rozdzielczości 1366x768 PPI wynosi 100. Zaś dla popularnych wśród graczy 27-calowych monitorów Full HD wartość PPI wynosi nieco ponad 81.

Widać wyraźnie, że między ekranami urządzeń mobilnych i komputerów jest przepaść. Problem ten zauważyła między innymi firma Intel. Wykorzystując zbliżający się debiut systemu Windows 8, który ma sobie świetnie radzić z ekranami o dużej rozdzielczości „niebiescy” zaproponowali, by zwiększyć rozdzielczość ekranów w laptopach i komputerach stacjonarnych. Oczywiście nikt nie patrzy na obraz monitora z tak bliskiej odległości, jak na swojego smartfona, więc nie ma potrzeby, by 27-calowy monitor miał 300 PPI. Według Intela wartość PPI powinna być więc ściśle uzależniona od odległości, z jakiej użytkownik patrzy na ekran. Przykładowo dla 13-calowych laptopów idealna rozdzielczość ekranu powinna wynosić 2800x1800 (około 250 PPI) zaś komputery osobiste powinny dysponować monitorami o rozdzielczości co najmniej 3840x2160 pikseli (około 220 PPI). Dobrze ilustruje to poniższy slajd:

Niestety nowy standard napotkałby na swojej drodze liczne problemy związane z niekompatybilnością oprogramowania. Obecnie aplikacje dla Windows oraz strony internetowe są projektowane z myślą o ekranach z niskim PPI. Przez pierwszych kilka lat większość treści trzeba byłoby skalować, by użytkownik nie musiał używać lupy do przeglądania Internetu. Oczywiście w miarę jak ekrany o wysokiej rozdzielczości wypierałyby swoich starszych braci, problem by zanikał. Intel liczy, że pierwsze komputery z ekranami o wysokiej rozdzielczości trafią do sprzedaży już w przyszłym roku. Czy uda mu się przekonać do swojego pomysłu producentów sprzętu? Zobaczymy.

Pozostaje zadać sobie pytanie, czy gra jest warta świeczki. Moim zdaniem tak. Rozdzielczość ekranów stosowanych w laptopach i monitorach przez ostatnie 15 lat nie wzrosła jakoś dramatycznie, zaś ogólna wydajność komputerów cały czas przyspiesza. Pomimo problemów jakie może wygenerować pomysł Intela jestem przekonany, że zmiany są konieczne i wprowadzą nową jakość do naszych kontaktów z komputerem.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (96)