PeaZip 6.3: archiwizer na każdą kieszeń, na każdy system i do każdego typu plików

Wciąż WinRAR króluje na Waszych komputerach? A pamiętacie, bypo jego pobraniu usunąć go z dysku po 40 dniach – albo wykupićlicencję? Jeśli nie, to może warto przestać martwić się pamiętaniem iposzukać programu do obsługi archiwów, który nie narzuca takichograniczeń licencyjnych? Znakomitym programem, który może staćsię podstawowym narzędziem do obsługi archiwów na desktopie, jestPeaZip.Jego najnowsza wersja 6.3 doczekała się licznych ulepszeńinterfejsu, a z obsługą 188 różnych typów plików pozostajeniedościgła w swojej uniwersalności, tym bardziej, że dostępnajest na każdą platformę. Co więcej, wciąż możecie korzystać zPeaZipa za darmo (ale jeśli chcecie, to możecie wysłać datek narzecz organizacji charytatywnych).

Głównym atutem wydania 6.3 są zmiany w interfejsie graficznym:ma on się właściwie skalować na wyświetlaczach HiDPI nawszystkich wspieranych systemach. Odświeżono ikony programu,podobno dodano też przycisk menu hamburger w pasku kart, mającyzapewnić wygodny dostęp do menu archiwizacji i ekstrakcji plików(nie zauważyliśmy go jednak ani w wersji na Windowsa, ani naLinuksa), ulepszono za to ekran tworzenia archiwów.

Można sobie tam teraz stworzyć samorozpakowujące się archiwa7z, łatwiej uzyskać dostęp do opcji archiwizowania, pojawiły sięteż nowe opcje aktualizacji: tylko dla plików już w archiwach,oraz synchronizacji zawartości archiwum z zawartością dysku.

Wielu użytkowników doceni pewnie też to, że już na etapieinstalacji można wybrać domyślną lokalizację programu – np.język polski. W instalatorze dla Windowsa poprawiono też grupowanienarzędzi i domyślnie ustawiono PeaUtils jako narzędzie dosprawdzania sum kontrolnych czy wyników funkcji skrótu.

Oczywiście PeaZip sam w sobie jest przede wszystkim nakładką naarchiwizer 7z, ale nie tylko. Wykorzystuje też inne opensource’owenarzędzia (np. FreeARC, PAQ czy UPX, by zapewnić oprócz funkcjiarchiwizacji i dearchiwizacji także efektywne, silne szyfrowanieplików z dwuskładnikowym uwierzytelnianiem, bezpieczne kasowanieplików, konwersję archiwów – a to wszystko w przemyślanyminterfejsie, za darmo i pod wolną licencją, bez żadnych ograniczeńco do zastosowań komercyjnych.

Póki co jedyną wadą najnowszej wersji PeaZipa, jakąznaleźliśmy, jest jej wysoka niestabilność na Linuksie –program nieustannie się zawiesza, zgłaszając naruszenia ochrony pamięci, tak wśrodowiskach 32- jak i 64-bitowych (testowane na Ubuntu 16.04 LTS). Na Windowsie działa znakomicie,zapraszamy więc do pobrania go z naszej bazyoprogramowania.