Niezbyt przychylny naszemu krajowi jest najnowszy raport firmy Sophos, który przedstawia kraje najbardziej"zasłużone" dla ogólnoświatowego spamu. Raport dotyczy okresu od kwietnia do czerwca tego roku. Jak zwykleranking otwierają Stany Zjednoczone, pochodziło stamtąd 15,6%wszystkich niechcianych wiadomości wysłanych w badanym okresie nacałym świecie. Drugie miejsce należy do Brazylii (11,1%). Natrzecim miejscu znalazła się Turcja, ale wynik jest jużjednocyfrowy - 5,2%. Niestety, Polska w tej edycji rankinguznalazła się na wysokim, szóstym miejscu z wynikiem 4,2%, tuż zaIndiami i Koreą Południową. W poprzedniej edycji ledwo mieściliśmy się w pierwszej dziesiątcenajwiększych spamerów (choć z drugiej strony, kiedyś udało nam sięzająć nawet trzecie miejsce). Aktualnie mniej spamu od nas wysyłająna przykład niegdyś takie tuzy cyberkryminalnych rankingów jakChiny, Rosja czy Wietnam. Pikanterii wynikom rankingu dodaje fakt,że Polska była krajem, gdzie odsetek spamu wzrósł najbardziejspośród wszystkich państw ujętych w badaniu. Wysoki wynik Polski jest niepokojącym sygnałem, że w naszym krajunadal nie dba się dostatecznie o bezpieczeństwo systemówkomputerowych - i to nie tylko w dużych instytucjach, ale także wdomach. Spora ilość spamu jest bowiem wysyłana z zaatakowanychprzez botnetowe trojany komputerów należących do najczęściejzupełnie nieświadomych, domowych użytkowników.
