Ponad 20 lat po premierze Dooma jego współtwórca zrobił nową mapę do gry

Ponad 20 lat po premierze Dooma jego współtwórca zrobił nową mapę do gry

Ponad 20 lat po premierze Dooma jego współtwórca zrobił nową mapę do gry
16.01.2016 15:46, aktualizacja: 18.01.2016 15:59

Jedną z najbardziej oczekiwanych gier tego roku jest niewątpliwie nowa odsłona gry Doom. Znany wszystkim symulator rzeźnika miał swoją premierę dokładnie 10 grudnia 1993 roku i nie jest niczym niezwykłym, że do gry powstał nowy poziom, te powstają nieustannie od dnia premiery. Jednak tym razem projektantem jest sam John Romero.Alfonso John Romero to jeden z założycieli kultowego studia id Software, który maczał palce przy produkcji takich hitów jak Wolfenstein 3D, Hexen, Doom czy Quake, jak również wielu odsłon gier z cyklu Dangerous Dave (chociażby „In The Haunted Mansion”, którą w formie wideorecenzji mogliście zobaczyć w ramach naszej serii „Zagrajmy w to jeszcze raz”.Jak widać Romero ma na koncie wiele sukcesów, ale ma też jedną spektakularną klapę – wydana w roku 2000 Daikatana zdobyła wśród polskich graczy przydomek „Dajkaszana”. Ciekawostka – Romero znalazł się na liście Top 20 teksańczyków magazynu Texas Monthly.Wróćmy jednak do samej nowej mapy. Nosi nazwę „e1m8b”, co sugeruje, że jest to alternatywna wersja poziomu „Phobos Anomaly” – i tak właśnie jest. Romero ograniczył się jednak do wykorzystania zasobów (tekstury, przedmioty, wrogowie, itd.) jedynie z wersji shareware gry. Niektórzy może jeszcze pamiętają, że wersja shareware Dooma zawierała jedną kampanię: „Knee-Deep In The Dead” i że kończyła się właśnie tym poziomem, a zwieńczeniem całej kampanii był pojedynek z Baronami Piekła („Barons of Hell”).Bardziej przyziemny tytuł e1m8b to „Tech Gone Bad”. Nowy poziom diametralnie różni się od tego, który znamy i jest też o wiele trudniejszy od oryginalnego, co jest miłym zaskoczeniem. Mapkę pobierzecie z Dropboksa – działa również z plikami WAD z wersji gry Doom 1 znajdującej się w pakiecie Doom 3 BFG.Stworzenie alternatywnego zakończenia kampanii zajęło podobno 2 tygodnie, a prace odbywały się jedynie „w wolnym czasie” – jak czytamy w pliku readme.Jak wygląda poziom, możecie przekonać się sami oglądając nasz klip, a po co powstał? To wie chyba tylko sam Romero. Pewne jest natomiast to, że Romero udowodnił – kolejny już raz – że na robieniu poziomów do FPS-ów się po prostu zna.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)