Popularność przeglądarek, przekłamania?

Popularność przeglądarek, przekłamania?

23.06.2005 15:36

Podobno obecne wyniki popularności Firefoxa są niecoprzesadzone. Uważają tak przynajmniej przedstawiciele konkurenta zNorwegii, Opera Software. Dyrektor naczelny firmy stwierdził, żesztucznie podniesione wyniki osiągnięte przez Firefox to efektzastosowanych w nich rozwiązań, w tym technologii zwanej "linkprefetching". To mechanizm z Firefoxa 1.0 pozwalający na pobraniedo pamięci podręcznej elementów stron, które użytkownik możeodwiedzić najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości. Technologiajest wpierana przez Google, a podczas wyszukiwania, przeglądarkaładuje do pamięci elementy ze stron wyszukanych na pierwszychmiejscach. Według ostatnich badań udział rynkowy Firefoxa to 8,7 proc., aOpery to około 1 proc. Udział lidera rynku, Internet Explorerasięga 86,6 proc. (dane OneStat.com). Przedstawiciele Operytwierdzą, że udział Opery jest większy, a stosowany przezprzeglądarkę system ładowania danych do pamięci podręcznej jestefektywniejszy od tego z Firefoxa. Dodatkowo na niekorzyść Operywpływa fakt, że standardowo jest ona ustawiona na rozpoznawanieprzez system jako Internet Explorer, wspomina ZDNet. Według przedstawicieli Opery obecnie na świecie jest około 10-15mln użytkowników tej przeglądarki, a program jest pobierany około2-3 mln razy w miesiącu. Dodatkowo, program dostępny jest dlaposiadaczy telefonów komórkowych. Specjaliści komentujący stanowisko Opery podkreślają, że tak jak dowyników Firefoxa, do liczb prezentowanych przez Operę trzebapodchodzić z ostrożnością. Liczba pobrań przeglądarki nie mówi nambowiem ile osób tak naprawdę wykorzystuje dany program.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)