Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami międzynarodowe porozumienie ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement) zostało dziś odrzucone przez Parlament Europejski. Decyzja zapadła tuż przed godziną 13. Za odrzuceniem ACTA było 478 europosłów, za przyjęciem jedynie 39, 169 było nieobecnych.
Teoretycznie ACTA nadal może wejść w życie między Stanami Zjednoczonymi a państwami spoza UE, które porozumienie ratyfikują, na przykład Marokiem, Szwajcarią, Australią czy Nową Zelandią. Jednak bez poparcia ze strony Unii Europejskiej porozumienie jest praktycznie martwe.
Komisarz odpowiedzialny za przedstawienie ACTA Parlamentowi Europejskiemu, Karel de Gucht, zapowiedział już, że będzie ignorował kolejne odrzucenia porozumienia i ponownie przedstawiał je przed europosłami do skutku. Jego determinacja na szczęście nie oznacza sukcesu porozumienia. PE traktuje swoje decyzje poważnie i nie pozwoli na powrót ACTA w obecnym kształcie do sali obrad, podobnie jak nie pozwolił na ponowne rozpatrywanie zasady „trzech ostrzeżeń”.
Wydarzenie już zostało okrzyknięte zwycięstwem obywateli nad koncernami, które lobbowały za wątpliwej sławy porozumieniem. TorrentFreak stwierdził nawet, że w Dniu Niepodległości USA Europa świętuje dzień niezależności od kraju za Oceanem. Nie oznacza to jednak końca pracy. Zasady ochrony praw własności intelektualnej trzeba uregulować, prawdopodobnie zobaczymy niedługo projekt kolejnego porozumienia. Oby lepszego.
