Przez ostatnie paręnaście godzin skrzynki pocztowe polskichużytkowników Internetu były zalewane listami opatrzonymi logo BZ WBK z informacjami o rzekomymzablokowaniu karty debetowej. Złodzieje umieścili w treści listu link, który sugerował, żeprowadzi do strony banku. W rzeczywistości jednak wskazywał nastronę wyglądającą zupełnie jak strona BZ WBK. Po kliknięciu wpodany link użytkownik był przenoszony na stronę z wnioskiem owydanie karty dodatkowej, gdzie był proszony o podanie wieludanych, między innymi numeru karty głównej, daty jej ważności, koduCVV2/CVC2 oraz numeru PIN. Mimo, że jest to już kolejna próba phishingu w Polsce (i niepierwsza celująca w klientów BZ WBK) oraz tego, że rozsyłanewiadomości były nie najlepiej przygotowane (widoczny inny adrese-mail nadawcy, wiadomość w większości po angielsku), nie możnawykluczyć, że wiele osób podało swoje dane. Przypominamy, że bankinigdy nie proszą o weryfikację danych drogą mailową. Aktualizacja, 25.03.2008, 11:58 Od wczesnych godzin porannych mamy do czynienia z kolejną próbąwyłudzenia danych przy użyciu maili udających korespondencję z BZWBK. Tym razem wiadomości są w języku polskim i nakłaniają dootwarcia konta w BZ WBK. Korespondencja jest oczywiście fałszywa, alinki zawarte w wiadomości nie przekierowują do serwerów banku.
