Protokół iMessage rozpracowany, jest klient dla Androida. Ale czy można mu ufać?
iMessage to zamknięty komunikator, z którego skorzystać mogą tylko użytkownicy systemów iOS i OS X. Tak przynajmniej było, gdyż w sklepie Play znalazł się nieoficjalny klient iMessage dla Androida — iMessage Chat. Aplikacja nie jest jeszcze dopracowana, ale dziś zrobiło się o niej głośno w Sieci za sprawą analizy jej działania. Przed instalacją warto nieco o tym poczytać, choć wciąż wiele aspektów pozostaje niejasnych. Na stronie autorów również niewiele można się dowiedzieć.
Analizę opublikował na Google+ i na ycombinatorze Jay Freeman, na co dzień zajmujący się Cydią. Aplikacja istotnie łączy się z serwerami firmy Apple bezpośrednio z telefonu, ale protokół nie jest obsługiwany bezpośrednio na telefonie. Każdy pakiet danych, jaki aplikacja otrzyma od Apple'a, jest przesyłany do (podobno niezbyt dobrze zabezpieczonego) serwera deweloperów (IP: 222.77.191.206), umieszczonego w Chinach. Kiedy klient chce wysłać wiadomość, również najpierw kontaktuje się z tym serwerem, a do Apple'a wysyła dopiero otrzymane od niego dane. Serwer odsyła dokładnie takie pakiety, jakie powinny trafić do Apple'a oraz odszyfrowane dane dla klienta (wiadomości przychodzące, status rozmówcy itp.), które zostaną zaprezentowane użytkownikowi. To rozwiązanie zapewnia, że Apple nie będzie w stanie zablokować IP serwera pośredniczącego, oraz że posiadając samego klienta nikt nie uzyska informacji na temat metod przetwarzania pakietów. Freeman przypuszcza, że na chińskim serwerze może działać nawet oprogramowanie pochodzące z firmy Apple. Z poziomu iMessage Chat można nawet utworzyć nowy Apple ID.
Deweloper odpowiada na komentarze na stronie aplikacji w sklepie Play i rozwiązuje problemy z logowaniem jeśli użytkownik poda swój Apple ID, co sugeruje, że ma pełną kontrolę nad całym procesem. Niejasne pozostaje, czy ma wgląd w dane przesyłane przez serwer przetwarzający pakiety. Z drugiej strony, aplikacja spełnia swoje zadanie i można odnieść wrażenie, że jej twórcy są na dobrej drodze do stworzenia wiernej kopii iMessage Apple'a, co nie wróży długiego życia androidowemu klientowi.
