Rok Netflixa w Polsce nie był „rokiem Netflixa”. Czy już oglądają go wszyscy, którzy oglądać mieli?

Rok Netflixa w Polsce nie był „rokiem Netflixa”. Czy już oglądają go wszyscy, którzy oglądać mieli?

Rok Netflixa w Polsce nie był „rokiem Netflixa”. Czy już oglądają go wszyscy, którzy oglądać mieli?
14.02.2017 11:12, aktualizacja: 14.02.2017 11:23

Gemius podsumował rok obecności Netflixa na polskim rynku. Choćmetodyka pomiaru może być uznana za zawodną, nie uwzględniadanych z urządzeń mobilnych ani telewizorów smart, to i tak teokrojone do strony internetowej wyniki wyglądają bardzo ciekawie,pokazując jak bardzo pod górkę miał w naszym kochającym piractwokraju serwis z tej części świata, gdzie piractwo jest wręczspołecznym tabu.

Początkowe zainteresowanie jak na debiutujący serwis było wPolsce ogromne – styczeń zeszłego roku Netflix zamknął wynikiem337,6 tys. odbiorców. Nic dziwnego, użytkowników przyciągnęłanie tylko medialna fama, ale i „pierwszy miesiąc za darmo”.Drugi miesiąc, w którym Netflix zażądał pieniędzy, zakończyłsię ogromnym odpływem użytkowników. Końcówka lutego to jedynie73,6 tys. widzów.

Obraz

Amerykanie nie załamali się najwyraźniej tym wynikiem.Rozwijając ofertę dla polskiego widza, systematycznie odrabialistraty. Co prawda między lutym a sierpniem widownia utrzymywała sięna poziomie ok. 120 tys. użytkowników miesięcznie, ale w sierpniunastąpił duży skok. Łatwo wskazać, co go spowodowało – wtedywprowadzono płatności nie w euro, lecz w złotówkach.Można też sądzić, że pomógł serial Stranger Things, któryzachwycił i krytykę i widzów na całym świecie, a Netflix zadbał,by polska premiera odbyła się wraz z amerykańską.

Rosła też liczba filmów z polskimi napisami, a nawetdubbingiem, czyniąc ofertę bardziej przystępną dla zwykłegoKowalskiego – i rezultaty było widać bardzo szybko. We wrześniu2016 z Netfliksa (przez przeglądarkę) korzystało 251 tys.użytkowników, w październiku 326 tys., a grudzień serwiszakończył z wynikiem niemal 386 tys. odbiorców, co przekłada sięna zasięg 1,65%.

Te liczby pokazują zarazem, że w porównaniu do Cda.pl, Netflixpozostaje na naszym rynku karzełkiem – w grudniu 2016 r. serwisCda.pl przez przeglądarki internetowe oglądało 15 razy więcejinternautów, miał on ponad 5,8 mln odbiorców, tj. zasięg 21,2%.Wiele jeszcze musi się zmienić, by ktokolwiek zagroziłdziałającemu w hybrydowym modelu „legalno-pirackim” Cda.

Badanie Gemiusa ukazuje też kilka innych ciekawostek o widowniNetfliksa. Serwis regularnie odwiedza nieco więcej kobiet (52,9%),nie ma tu też za bardzo młodzieży – najliczniejsze grupy wiekowe25-34 lata (38,7%), 35-44lata (22,5%) oraz 45-54 lata (16,2%). Serwiscieszy się największą popularnością w woj. mazowieckim (19,3%widzów), można śmiało powiedzieć, że po prostu chodzi oWarszawę, gdyż najchętniej korzystają z serwisu mieszkańcy miastpowyżej 500 tys. mieszkańców (27,2%).

Dalszy wzrost może być u nas kłopotliwy – jedyne czym serwisten może przyciągać użytkowników, to wygoda, wszystkie jegobowiem „unikatowe” treści, takie jak wspomniany Stranger Things,niemal od razu pojawiają się u pirackiej konkurencji, którejoglądanie póki co w naszym kraju nie jest nielegalne. Czy Netflixznajdzie sposób na dalszy wzrost, poza „warszawkę”, czy teżkorzystają z niego już wszyscy, którzy korzystać mieli? Czekamyna Wasze opinie.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)