Rzut Okiem - King's Bounty GOTY

Rzut Okiem - King's Bounty GOTY

Redakcja
27.04.2011 11:37, aktualizacja: 01.08.2013 01:57

Seria King’s Bounty liczy sobie już ponad dwadzieścia lat, a mimo to wciąż ma się dobrze - chyba można zaryzykować stwierdzenie, że zajmuje ona zasłużone miejsce pośród najlepszych produkcji komputerowych w historii. Dwie ostatnie odsłony sagi to wysoko oceniona Legenda, jak też równie dobry dodatek Wojownicza Księżniczka. Kilka miesięcy temu fani otrzymali do tego pakiet rozszerzeń Nowe Światy, teraz zaś trwają prace nad kolejnym. Całość trafi na rynek z podtytułem Game of the Year Edition i będzie zawierać wszystkie wymienione powyżej pozycje, a poza nimi również kilka nowości.

Należy do nich zaliczyć przede wszystkim trzy zupełnie świeże przygody, nad którymi pracuje polskie studio QLOC. Pierwsza misja to Łowczyni Magów - jej akcja ma miejsce u północnych wybrzeży kontynentu Tajgania. Gracz przejmuje kontrolę nad najemniczką zajmującą się wyłapywaniem niepokornych czarowników oraz wymierzaniem im kary. Właściwa historia rozpoczyna się, kiedy do schwytania pozostał jej tylko jeden, ale wyjątkowo potężny czarnoksiężnik. Po ciężkiej walce, w wyniku jego zaklęcia, oboje zapadają się do głębokich jaskiń - jak nietrudno zgadnąć, w podziemiach czyhają na nas śmiertelne niebezpieczeństwa. Żeby przetrwać i wrócić na powierzchnię, bohaterka musi oto podjąć współpracę ze swoim dotychczasowym wrogiem. Deweloperzy zapewniają jednak, iż niespodziewanych zwrotów akcji możemy spodziewać się dużo więcej...

Obraz

Dalej mamy Mniejsze Zło - tu akcja obraca się wokół księżniczki, która opuściła ojca, gdyż ten faworyzował swojego syna. Po kilku latach dziewczyna dowiaduje się, że jej dawne królestwo przeżywa właśnie oblężenie, więc podejmuje wyprawę w celu odsieczy. Aby było ciekawiej, wkrótce wychodzi na jaw, iż atakującym jest jej własny brat, czyli były pretendent do korony. Według jego relacji rodzic oszalał i zmienił się w tyrana. Tymczasem z obozu władcy dochodzą zupełnie inne wieści – to książę miał przejść na stronę zła, by szybciej objąć władzę. Ostatecznie użytkownika czeka dylemat, za kim się opowiedzieć. Niemniej gdyby ktoś nie mógł podjąć decyzji, w grę wchodzi i alternatywne rozwiązanie – pokonanie obu oraz objęcie wymarzonego tronu samemu.

[break/]Nazwy trzeciej przygody na razie nie ujawniono, za to jednego możemy być pewni - jej fabuła będzie co najmniej tak wymyślna, jak powyższych. Zajmuje się nią oto nie kto inny jak Maja Lidia Kossakowska, autorka cenionych powieści fantasy - w tym Obrońcy Królestwa, Siewcy Wiatru oraz Zbieracza Burz. Pisarka uczciwie przyznaje, iż sama nie jest graczem, lecz taki scenariusz stanowi dla niej ciekawe wyzwanie. Będzie to też jej pierwsza praca, gdzie główną rolę obejmie postać żeńska. By rozjaśnić wszelkie wątpliwości, dodajmy jeszcze, że we wszystkich trzech misjach wystąpią zupełnie inne bohaterki - ta ostatnia ma być poszukiwaczką starożytnego skarbu. Bardzo szybko go odnajduje, ale to dopiero początek jej kłopotów… Bowiem „zdobyczą” okazuje się mały chłopiec. Dziewczyna ma dobre serce i nie chce tak po prostu oddać dziecka zleceniodawcom.

Obraz

Jeśli chodzi o mechanizmy rządzące grą to pozostaną one w gruncie rzeczy niezmienione. Mieliśmy okazję spędzić kilka chwil z produktem. W pierwszej kolejności w oczy rzuca się słabo wyważony poziom trudności, a także pewne błędy językowe, lecz na razie to wszystko jest do wybaczenia – w końcu wciąż trwają pracę nad ostateczną wersją. Z ocenianiem zaczekajmy do premiery. Standardowo czeka na nas rozległy świat, mnóstwo przedmiotów plus czarów, jak też zróżnicowani przeciwnicy. Z ciekawostek warto dodać, że misje ekipy QLOC pojawią się również w międzynarodowym wydaniu pakietu. Dotychczas firma zajmowała się tylko tworzeniem lokalizacji (ze sporymi sukcesami), więc może to być naprawdę udany debiut deweloperski.

Obraz

Czy nadchodząca kompilacja odniesie sukces? Zainteresowanie serią King’s Bounty jest u nas bardzo duże. Polski wydawca nie omieszkał poinformować, iż jej poprzednie części rozeszły się w 40 tysiącach egzemplarzy, a liczba ta dotyczy tylko pozycji faktycznie sprzedanych, nie zaś wszystkich wysłanych do sklepów. Wydaje się, że Game of the Year Edition jest kierowane głównie do nowicjuszy, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z serią - dostaną niepowtarzalną okazję, by w przystępnej cenie nabyć wszystkie ostatnie odsłony plus konkretną paczę nowości. Według twórców, każdy z trzech scenariuszy zajmie od czterech do sześciu godzin, więc w sumie otrzymamy około piętnastu dodatkowej rozrywki. Pozostaje pytanie, co mają począć starzy fanami… Najlepiej gdyby mogli nabyć dodatkowe misje samodzielnie, ale na razie nie wiadomo czy to rozwiązanie wchodzi w grę.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)