Samsung wygiął odtwarzacze Blu‑ray. Następne będą lodówki i pralki?
Zastanawialiście się, co jeszcze możemy zakrzywić? Samsung właśnie wprowadził do swojej oferty odtwarzacze Blu-ray o zakrzywionej obudowie. Czyżby doszło do tego, że nietypowe wzornictwo zaczęło dziś automatycznie oznaczać nowoczesność i wyróżniać flagowe urządzenia?
Panuje moda na wyginanie urządzeń. Na sklepowych półkach znajdziemy wygięte smartfony, telewizory, smartzegarki czy smart-opaski. Jedną z firm, która wiedzie prym w zaginaniu jest Samsung. W ofercie południowokoreańskiego producenta znajdziemy zakrzywione odmiany wszystkich wymienionych urządzeń. Trzeba przyznać, że Samsungowi to wyginanie wychodzi całkiem nieźle, zwłaszcza w przypadku wyświetlaczy stosowanych w telewizorach i smartfonach. Niedawno oficjalnie pokazany Samsung Galaxy S6 Edge posiada zakrzywiony, zachodzący na obie krawędzie ekran i prezentuje się to naprawdę nieźle. Jednak Koreańczycy nie zamierzają zaprzestać na obecnych urządzeniach i poszerzają swoją ofertę zakrzywionego sprzętu.
Samsung zaprezentował nową linię odtwarzaczy Blu-ray, które wyróżniają się przede wszystkim wyglądem. Należące do Serii 5 modele BD-J5900 i BD-J5500 wyróżniają się krzywiznami obudowy. Producent twierdzi, że dzięki temu będą idealnie pasować do zakrzywionych telewizorów i soundbarów. Jednak czy nowe odtwarzacze Blu-ray oferują coś więcej poza nietypowym wzornictwem?
Na pewno nie będziemy narzekać na brak funkcji smart, przynajmniej w lepiej wyposażonym modelu. Oba urządzenia możemy podłączyć do Internetu i zyskać dostęp do aplikacji na platformie Opera Apps 4.0. Jednak podłączenie będzie wygodne tylko w przypadku BD-J5900, który posiada wbudowaną kartę sieciową WiFi. Natomiast w BD-J5500 znajdziemy tylko port Ethernet. Obecnie większość urządzeń korzysta z bezprzewodowego połączenia, w związku z tym kabli w naszym domu jest coraz mniej. Tylko nieliczni posiadają kabel Ethernet pociągnięty do salonu, gdzie znajduje się telewizor, a więc BD-J5500 nie jest dostosowany do obecnego odbiorcy. Dodatkowo w tańszym modelu nie znajdziemy funkcji Screen Mirroring, która umożliwia bezprzewodowe przesyłanie dźwięku i obrazu bezpośrednio ze smartfona.
Funkcje smart to oczywiście tylko dodatek. W przypadku odtwarzaczy Blu-ray ważniejsze są opcje związane z odtwarzaniem multimediów. Samsung chwali się, że odtwarzacze Serii 5 zadbają o najlepszą jakość obrazu podczas oglądania filmów DVD. Zapewnić ma to algorytm skalowania do rozdzielczości 1080p (upscaler). Pozostaje nam uwierzyć na słowo i pamiętać, że bez dobrego telewizora i dobrej jakości odtwarzanego filmu sam odtwarzacz niewiele zdziała. Interesującą funkcją jest możliwość kopiowania danych z nośników optycznych na zewnętrzną pamięć USB, a także konwersja plików z płyt Audio CD do formatu MP3.
Nie należy zapominać o obsługiwanych formach, nie ma sensu abyśmy wypisywali wszystkie, a więc odsyłamy Was do strony producenta, wystarczy, że kliknięcie we wcześniej podane linki. Dodamy tylko, że oba modele wypadają naprawdę całkiem nieźle, powinny sobie bez problemu poradzić z większością filmów.
Nowe odtwarzacze Samsunga na tle konkurencji wyróżniają się przede wszystkim wyglądem. Czy prezentują się dobrze? Przy zakrzywionym telewizorze mogą prezentować się całkiem ciekawie, choć z ergonomią ten kształt nie ma już za wiele wspólnego, będzie gryzł z normalnymi, prostopadłościennymi urządzeniami stawianymi zwykle koło telewizora. Co ciekawe, Samsung nie każe sobie w tym wypadku jakoś specjalnie płacić za krzywizny. Model BD-J5500 możemy kupić za około 430 złotych, natomiast droższy, ale oferujący więcej BD-J5900 został wyceniony na około 500 złotych. Oczywiście ostateczną ocenę tych odtwarzaczy pozostawiamy Wam. Może wciąż po prostu lepiej kupić, nawet jako odtwarzacz Blu-ray, niewygiętą konsolę PlayStation 3.
