Steam Machine i Steam Controller rozłożone na części, tym razem profesjonalnie

W zeszły piątek pierwszych 300 testerów otrzymało od Valve prototypy komputerków Steam Machines i na początku tego tygodnia kilku z nich zdążyło się na szybko sprzętem pochwalić, włącznie z tym, co niewielkie PC mają w środku. Profesjonalnie do sprawy rozłożenia urządzenia oraz dołączanego pada Steam Controller na części podszedł jednak dopiero znany majsterkowiczom serwis iFixit. Udostępniony mu zestaw otrzymał 9 na 10 punktów w skali naprawialności. Większym problemem było tylko dostanie się do płyty głównej na dnie. Testowy egzemplarz wyceniono na 1300 dolarów.

Oczywiście w trakcie rozbierania maszyny wyszło na jaw kilka ciekawych faktów. Nie wygląda na to, byśmy doczekali się pada w wersji bezprzewodowej, bo jego wczesna wersja działa na kablu i nie ma miejsca na baterię. Komputerek od tyłu to zwykły PC: ma złącze PS/2, eSATA, dwa USB 2.0 i cztery 3.0, wyjście HDMI, Dual-link DVI DisplayPort plus optyczne audio, port karty sieciowej na RJ-45 i miejsce na podpięcie zewnętrznych anten Wi-Fi. Do tego audio in/out, c/sub czy wejście mikrofonowe. By dostać się do środka wystarczy odkręcić jedną śrubkę, ale dalej już jest nieco roboty. Zamontowany dysk twardy to laptopowy 1 TB Seagate ST1000LM014 SSHD z 64MB cache. Karta graficzna to ZOTAC GeForce GTX 780 3 GB GDDR5, płyta główna ASRock Z87E-ITX, a na RAM składają się dwie kości Crucial Ballistix Sport 8 GB DDR3 (PC3 12800).

Za chłodzenie w głównej mierze odpowiada wentylator Zalman CNPS2X, pod którym znaleziono procesor Intel Core i5-4570. O odpowiedni zapas mocy dba zasilacz 450W 80 PLUS Gold ST45SF-G firmy Silverstone, który podobno doskonale radzi sobie z obciążeniem. W środku PC są jeszcze oczywiście różne przykręcane wkładki dla podzespołów oraz potrzebne okablowanie, ale iFixit podkreśla, że bez instrukcji trudno będzie wszystko na nowo poprawnie złożyć . W każdym razie jak na prototyp jest nieźle.