Jonathan Schwartz, dyrektor wykonawczy w Sunie, ostrzegłMicrosoft, że zastraszanie klientów pozwami o naruszanie patentówmoże im dać bardzo dobry powód do odejścia. Odniósł się w ten sposób do twierdzeń Microsoftu jakoby oprogramowanie Open Source naruszało ponad 200patentów. Według Schwartza żadna ilość strachu nie powstrzymarozwoju tak wolnych mediów jak i wolnego oprogramowania. Wskazuje,że społeczność skupiona wokół produktu jest dużo bardziej efektywnai innowacyjna niż firma. Dodaje, że otwarte oprogramowanie iotwarte standardy zmieniają świat. Są dżinem, który raz wypuszczonynie może być przez nikogo zamknięty w butelce. W tym samym wpisie w swoim blogu Jonathan Schwartz wspomina trudnyokres Suna gdy klienci porzucali jego system Solaris na rzeczLinuksa. Pewna firma zaproponowała wtedy pozwanie użytkowników OpenSource. Inna z kolei zachęcała do dystrybuowania jej systemuoperacyjnego i pozywania dotychczasowych klientów Suna. Możemy siędomyślać, że chodziło tu o Microsoft i jedną z firm rozwijającychLinuksa. W każdym razie Sun nie posłuchał tych propozycji.Wysłuchał natomiast programistów i klientów, którzy domagali sięinnowacyjności i rozwoju. Zrobić to samo Sun poleca korporacjiMicrosoft. Choć wypowiedź Schwartza z oczywistych względów przypomina tureklamę jego firmy to jednak nie sposób odmówić jej trafności wstosunku do Microsoftu, który często jest widziany jako firmaarogancka i wiedząca lepiej co jest dobre dla użytkowników.
