Teraz „inteligentne” będą również sieci elektryczne
Polska będzie inwestować w „inteligentne” rozwiązania, które mają zagwarantować mniejsze zużycie energii elektrycznej w całym kraju. Podobno nasz plan jest najambitniejszy w Europie — elektroniczne liczniki prądu mają się pojawić w każdym domu jeszcze przed 2020 rokiem.
Inteligentne systemu energetyczne składają się z komponentów, dzięki którym zarówno odbiorcy, jak i dostawcy, będą mieć na bieżąco dostęp do informacji i poborze prądu i dzięki temu obie strony będą mogły lepiej rozplanować czy to zużycie w domu, czy to dostawy i taryfy. Inwestycję w nowoczesne systemy pomiarowe wymusza prawo unijne i ma ona kosztować państwo 8 miliardów złotych, ale Dr Mariusz Swora, były prezes Urzędu Regulacji Energetyki, twierdzi, że za 15 lat zwróci się i zacznie ona na siebie zarabiać. Korzyści, jakie płyną z wdrożenia tego systemu, to zmniejszenie szczytowego zapotrzebowania oraz zmniejszenie strat… skorzystać mają wszyscy.
Dyrektywa unijna przewiduje zamontowanie sterowanych komputerowo liczników w 80% gospodarstw domowych do 2020 roku, Polska ma zamiar do tego czasu zamontować te urządzenia wszędzie. Rafał Czyżewski, prezes firmy Energa Operator, jest nastawiony sceptycznie, mimo że jego spółka i tak posunęła się w tej kwestii najdalej — do końca października zamierza produkcyjnie korzystać (na przykład do wystawiania faktur) z 50 tysięcy liczników. Jego zdaniem dostawcy energii mają za mało czasu, a muszą jeszcze zbadać, jaki wpływ na zachowanie odbiorców będą miały dostarczane przez liczniki informacje, dopracować wytyczne dla całego przemysłu i uzgodnić standardy miedzy firmami. Urząd Regulacji Energetyki musi jeszcze dokończyć nowe zasady regulacyjne.
Bardzo istotną dla powodzenia tego planu kwestią jest zmiana przyzwyczajeń odbiorców energii. Operatorzy dążą do zmniejszenia zużycia w cyklu dobowym i chcą odpowiednio dopasować taryfy, ale kluczowe jest podejście mieszkańców gospodarstw domowych do komputerków informujących o zużyciu prądu. „Inteligentny” licznik ma w końcu nie tylko ułatwić wystawianie faktur, ale przede wszystkim przekonać do bardziej świadomego korzystania energii dzięki dostarczaniu informacji klientom — tak samo, jak wodomierz czy miernik wykorzystania pakietów w transmisjach 3G. W innych krajach udało się osiągnąć oszczędności na poziomie 5-10%, prezes Energi uważa jednak, że odpowiednie taryfy mogą ten wynik jeszcze poprawić.
