Jeżeli chce się odnieść sukces z restartem jakiejś marki gier to wypada słuchać jej wieloletnich fanów — z takiego założenia wychodzi także przygotowująca nowego Thiefa ekipa Eidos Montreal. Pierwsze materiały wideo z rozgrywki prezentowały system zdobywania doświadczenia poprzez wykańczanie przeciwników na różne sposoby (bonusy za strzały w głowę itp.), co się nie spodobało. Twórcy przemyśleli sprawę i doszli do wniosku, że faktycznie motyw by nie pasował do zawodu cichego złodzieja.
Skoro Garrett jest już mistrzem w swoim fachu to w ogóle zdobywanie kolejnych poziomów postaci nie za bardzo miało sens. Deweloperzy obawiali się również, że nagradzanie zabójstw punktami doświadczenia odciągnęłoby od głównej mechaniki gry, czyli skradania się i wykradania przedmiotów, idąc tym samym za bardzo w stronę strzelanki. Cała zabawa opierać się więc ma na obrocie złotem ze sprzedanych fantów, dzięki któremu nabędziemy dodatkowe wyposażenie, przydatne w następnych misjach.