Tim Cook na D10 — S jak Siri, patenty to wrzód na tyłku

Tim Cook na D10 — S jak Siri, patenty to wrzód na tyłku

30.05.2012 11:15

Za nami pierwsza rozmowa w ramach D10 — wydarzenia prasowego prowadzonego przez AllThingsD. Pierwszym gościem w tym roku był CEO firmy Apple, Tim Cook. Cook przyznał, że w 1998 roku był gotów przejść z Compaq do Apple'a po 5 minutach rozmowy ze Steve'em Jobsem.

W nazwie „iPhone 3GS” litera „S” oznaczała szybkość (speed). W przypadku modelu 4S oznacza… Siri. Wirtualna asystentka będzie w najbliższych miesiącach w centrum zainteresowania. Według Cooka użytkownicy bardzo ją polubili, a rozmowy z nią są najpopularniejszym zastosowaniem iPhone's 4S. Siri będzie mogła zrobić jeszcze więcej. Cook nie powiedział nad czym dokładnie pracuje teraz Apple, ale ma to naprawdę zadowolić użytkowników.

Cook przyznał ponadto, że zgadza się z opinią, że Apple powinien być bardziej otwarty na funkcje społecznościowe, ale nie oznacza to, że podejmie kolejną próbę zbudowania własnego serwisu. Mountain Lion będzie miał wszak zintegrowanego klienta Twittera… a dlaczego nie Facebooka? Cook nie odpowiedział tajemniczym: czekajcie na rozwój sytuacji. Cook wspomniał również, że Apple jako jeden z głównych graczy na rynku urządzeń mobilnych będzie dbał o dostarczenie możliwie najlepszych doświadczeń 900 milionom użytkowników Facebooka… ale ostrożnie omijał wszelkie szczegóły domniemanej współpracy. Z powodu braku zainteresowania Apple prawdopodobnie zakończy życie wbudowanego w iTunes Pinga.

Największe zainteresowanie mediów wzbudziła jednak wypowiedź Cooka dotycząca systemu patentowego. Jego zdaniem machina jest popsuta, a pozywanie wszystkich o wszystko graniczy z szaleństwem. Zapytany o to, czy potyczki prawne są problemem dla innowacji odpowiedział, że to wrzód na tyłku. Dlaczego więc Apple brudzi sobie nimi ręce? Z jednej strony Cook zaznaczył, że nikt by się nie czuł dobrze, gdyby po namalowaniu przez niego obrazu ktoś inny przyszedł się pod dziełem podpisać. W takich właśnie sytuacjach Apple udaje się do sądu. Z drugiej strony pożalił się na trolli, którzy wykorzystują szeroko stosowane patenty na standardowe technologie. Tu właśnie, mówił Cook, system patentowy jest popsuty. Nikt nie powinien móc blokować towarów konkurencji na podstawie tych obejmujących powszechnie wykorzystywane technologie patentów. Ponadto potyczki pochłaniają czas, pieniądze i doprowadzają ludzi do szaleństwa. Gdyby każdy patent był wart tyle, ile chce za licencję właściciel, już nikt by się nie zajmował produkcją urządzeń mobilnych.

Na stronie AllThingsD można znaleźć krótkie filmy z rozmowy z Timem Cookiem, w tym jego opinię o tabletach wciąż czerpiących ze świata pecetów i o zmianach zdania Steve'a Jobsa.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)