Stany Zjednoczone kolejny już raz otwierają niechlubną listędwunastu największych spamerów świata przygotowywaną co trzymiesiące przez firmę Sophos, jednego z dostawców oprogramowaniazabezpieczającego. Nazwa rankingu mówi sama za siebie - to parszywa dwunastka światowegoInternetu. Z USA w trzecim kwartale 2007 roku pochodziło ponad 28,4%wysyłanego spamu. Po długiej przerwie drugie miejsce zajęła KoreaPołudniowa (5,2%), zaś trzecia lokata przypadła Chinom (4,9%).Rosja i Brazylia zamykają pierwszą piątkę z wynikami odpowiednio4,4% i 3,7%. Cieszy fakt, że Polska spadła w rankingu na dziewiątemiejsce osiągając poziom 2,7% światowego spamu. Wcześniej, wpierwszym kwartale tego roku nasz kraj zająłwysokie, trzecie miejsce. Co ważne, zwiększa się liczba niechcianych wiadomości zawierającychnie tylko uciążliwe reklamy, ale także złośliwe oprogramowanie.Coraz więcej obserwuje się także spamu nowego typu - już nietekstowego czy obrazkowego, ale na przykład zawartego w plikachPDF, które są zdecydowanie większym problemem dla konwencjonalnychfiltrów antyspamowych.
