Urząd Komunikacji Elektronicznej prezentuje raport o jakości telefonii mobilnej w Polsce
W zaciętej konkurencji pomiędzy operatorami sieci komórkowych w Polsce niebagatelne znaczenie może mieć badanie rynku przez instytucje rządowe. Jakość usług telefonii mobilnej zbadał Urząd Komunikacji Elektronicznej, dostępny jest już nawet raport. Problem stanowi jednak metodologia badań, przez którą trudno rewelacje opublikowane przez UKE traktować jako poważny czynnik podczas decyzji o wyborze operatora.
W teście ujęto czterech polskich operatorów: Orange, P4 (Play), Polkomtel (Plus) i T-Mobile. W komunikacie UKE na ten temat, zaznaczono, że jakość świadczonych usług w Polsce plasuje je w europejskiej czołówce. Szefowa UKE poinformowała także, że ranking usług miał zostać we współpracy z operatorami sporządzony już wcześniej, ale projekt zakończył się niepowodzeniem. Dlatego UKE zdecydowało się na „niezależne badania”.
Usługi polskich operatorów były testowane pod wieloma kątami: UKE sprawdziło między innymi w jakim stopniu połączenia konkretnych operatorów realizowane są za pośrednictwem LTE, UMTS i GSM, opóźnienia w transmisji pakietów czy przeprowadziło test polegający na… zweryfikowaniu płynności odtwarzania filmów w serwisie YouTube. Trzeba przyznać, że sam dobór kryteriów jest uzasadniony, ale sposób, w jaki dokonano badań nie ma żadnego odzwierciedlenia w tym, jak miliony Polaków korzystają z usług operatorów.
Otóż UKE otwarcie przyznaje, że testów dokonano podczas… jazdy samochodem po drogach w całym kraju. Szczególny nacisk położono na miasta. Łącznie pracownicy UKE zjeździli ponad 20 tys. km, jednak nawet gdyby wartość ta wyniosła dwukrotnie więcej, to trudno zakładać, aby taka metodologia miała dawać pojęcie o jakości usług świadczonych przez operatorów.
Z stronie internetowej UKE, jednak trudno traktować te dane jako wiążace. Zwłaszcza że nie zabrakło w polskim Internecie doniesień opłacanych przez zainteresowane strony.