Blog (1)
Komentarze (36)
Recenzje (0)
@-mikamves-Usiądź wygodnie przed monitorem

Usiądź wygodnie przed monitorem

10.02.2013 20:48

Na wstępie chciałbym się przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy wpis na blogu dobrych programów. Jestem stałym czytelnikiem newsów redakcji , Waszych wpisów oraz stale korzystam z bazy programowej dp, więc totalnym świeżakiem tutaj nie jestem. Po prostu nigdy się w żaden sposób nie udzielałem nie licząc sporadycznych komentarzy tu i ówdzie. Dzisiaj jednak (dokładnie parę dni temu) postanowiłem to zmienić, pisząc ową recenzję fotela komputerowego firmy Akracing. Witam więc wszystkich i zapraszam do lektury.

Wiem, ze większość wpisów na blogu dotyczy sprzętu komputerowego lub oprogramowania, dlatego też niektórzy z Was mogą zapytać dlaczego umieściłem reckę jak by nie było mebla. No cóż, spędzam przed komputerem sporo wolnego czasu i chcę to robić możliwie jak najbardziej komfortowo, a także by mój kręgosłup, daleki z reszta od ideału, nie cierpiał zbytnio z tego powodu. Podejrzewam, że większa część z Was, mimo iż ma w posiadaniu jakiś sprzęt mobilny, też spędza masę czasu przed stacjonarkami, więc zależy Wam na tym samym co i mi. To tyle wyjaśnień, czas przejść do rzeczy.

II. Zakup

Z zamiarem kupna jakiegoś "siedziska" nosiłem się już od dłuższego czasu, ale często odkładałem to na później, albo brakowało mi funduszy, albo też oferowane fotele nie spełniały moich oczekiwań. O tym recenzowanym dowiedziałem się zupełnie przez przypadek klikając na link w PW pewnego portalu o symulatorach samochodowych. Od razu wzbudził moje zainteresowanie, głównie przez oryginalny sportowy wygląd, dlatego też po kilku dniach dogłębnych rozważań, postanowiłem go nabyć. Omawiany przeze mnie ręcznie robiony fotel (model BM-1281 ) zamówiłem w sklepie internetowym producenta. Transakcja przebiegła pomyślnie bez zakłóceń i na drugi dzień od otrzymania ode mnie przelewu bardzo wielkie i ciężkie pudło pojawiło się u mych drzwi. [img=Pudło][join][img=02PudłoB] To jak do tej pory największa i najcięższa rzecz zakupiona przeze mnie za pośrednictwem Internetu, toteż wniesienie jej (kurierowi się spieszyło jak zwykle) na 2 piętro nie należało do przyjemności i zostało okupione pewną ilością potu i szeregiem postękiwań:)

III. Zawartość i montaż

Po otwarciu pudła (właściwie to dwóch) i sprawdzeniu według spisu inwentarza czy mam wszystkie potrzebne mi elementy, chciałem przystąpić jak najszybciej do ich montażu. [img=03RozpakowywanieA][join][img=04RozpakowywanieB] Niestety pech, który towarzyszy mi od urodzenia spowodował, że zaczep regulujący wysokość podłokietnika był odłamany. Szczerze zasmucony tym faktem złapałem za telefon i przedstawiłem stan rzeczy producentowi. Ten poprosił mnie o wysłanie zdjęć uszkodzonego elementu drogą mejlową co też niezwłocznie uczyniłem. Pół godziny później otrzymałem wiadomość, że nowy podłokietnik jeszcze tego samego dnia zostanie do mnie wysłany. W dodatku zupełnie gratis. Uff. Pech został zwyciężony i mogłem przystąpić do montażu. [img=05RozpakowywanieC][join][img=06RozpakowywanieD] Ten nie nastręczał żadnych trudności i polegał na odkręceniu i przykręceniu 12 śrub [img=11MontażA] kluczem imbusowym zawartym w pudełku oraz na samym przykręceniu 4 mniejszych śrubek wkrętakiem gwiazdkowym będącym na wyposażeniu mojej skromnej pseudo narzędziowni:). [img=10RozpakowywanieH][join][img=12MontażB] Dzięki tym zabiegom zmontowałem podłokietniki w całość, oraz przymocowałem je oraz mechanizm sterujący wysokością i miękkością do siedziska. Jeszcze tylko włożenie kółek w otwory pięcioramiennej podstawy, wsunięcie podnośnika gazowego i tulejek na właściwe miejsce i voila. Fotel gotowy do użytkowania.

IV. Wygląd i jakość wykonania

Jak pisałem wyżej fotel urzekł mnie przede wszystkim swoim wyglądem i na żywo prezentuje prawie tak samo dobrze jak na zdjęciach producenta. Napisałem prawie, bo zawsze produkty na zdjęciach (producenckich) i reklamach prezentują się lepiej niż w rzeczywistości. No cóż, reklama dźwignią handlu. Z informacji, które dostałem z Akracing dowiedziałem się że siedzisko jak i oparcie jest wykonane ze skóry ekologicznej i skóry ekologicznej karbowanej. Żaden ze mnie materiałowiec, więc nie jestem w stanie jednoznacznie tego stwierdzić. [img=Logo]

Wiem natomiast, że kompozycja czarnego i szarego koloru bardzo mi odpowiada i wraz z wysokiej jakości wyszywanymi logotypami firmy, cieszą moje oko ilekroć spojrzę na fotel [img=13WyglądA][join][img=14WyglądB]

Pod skórą mamy piankę, która jak dla mnie jest odpowiedniej miękkości i jak na razie nie odkształca się. Całość jest zszyta równo i starannie. Fotel kształtem i wykończeniem (plastikowa wstawka w oparciu) nawiązuje do tych z samochodów sportowych, dzięki czemu jego kubełkowa sylwetka prezentuje zarazem bardzo zgrabnie i drapieżnie.

Wierzch podłokietników jest wykonany z wyprofilowanego plastiku i nie są pokryte żadnym obiciem czy skórą. Z początku myślałem, że będzie to duża wada, jednakże moje łokcie i przedramiona w ogóle na to nie narzekały, nawet bo wielu, wielu godzinach. Po za tym mój poprzedni fotel takowe posiadał, niestety były tak cienkie, że w ogóle poprawiały komfortu oparcia rąk. W sumie większe znaczenie ma tu delikatne wyprofilowanie niż miękkość, a jeszcze większe możliwość ustawienia wysokości. Tu możemy sobie na to pozwolić bez problemu. Mechanizm regulujący ma jednak jedną wadę. Mianowicie powoduje delikatne chybotanie podłokietników i to przypadłość chyba większości foteli wyposażonych w takie mechanizmy ( taki sam problem jest w krzesłach biurowych u mnie w pracy).

Na temat podnośnika gazowego (są dwa rodzaje: dłuższy i krótszy, ja zamówiłem ten pierwszy po rozmowie mejlowej z właścicielem) jak i mechanizmu TILT trudno mi coś napisać oprócz tego że wyglądają standardowo i pracują poprawnie. Podstawa fotela jest wykonana z metalu i pokryta chromem, trochę za mało lśniącym jak na mój gust. "Felgowane" kółka, mimo iż są z plastiku kręcą się bardzo gładko, niemal bezgłośnie i nie rysują paneli tak samo jak te kauczukowe w starym fotelu. Miłe zaskoczenie, bo myślałem, że będzie nieprzyjemne szuranie. [img=Kolko][join][img=09RozpakowywanieG]

Do fotela zostały dołączone dwie poduszki: lędźwiowa (czarna) i zagłówkowa (czerwono-czarna) również z wyszywanymi logotypami firmy. Ta pierwsza jest od spodu płaska, a z wierzchu półokrągła, natomiast ta druga jest półokrągła z obu stron. O ich zastosowaniu napiszę jeszcze trochę dalej. [img=08RozpakowywanieF][join][img=07RozpakowywanieE]

V. Użytkowanie

W końcu czas napisać o tym co tu najważniejsze, czyli jak się na tym siedzi. A siedzi się bardzo wygodnie. Fotel jest bardzo ergonomiczny i moje plecy z miejsca to doceniły. Regulacja nachylenia oparcia, miękkości i wysokości siedzenia, oraz wysokości podłokietników sprawiają, że możemy bezproblemowo dopasować fotel do naszych potrzeb i wielkości naszego ciała. Ja jestem osobą wysoką (191cm) i zawsze miałem problem, aby wygodnie usiąść przy biurku i nie tylko. Ten fotel w końcu mi na to pozwolił. Koniec z za krótkim oparciem, koniec z podkurczonymi nogami i koniec z łokciami wiszącymi w powietrzu. Teraz spędzanie czasu przed kompem stało się jeszcze przyjemniejsze i nareszcie mogę powiedzieć, że siedzę wygodnie rozparty w fotelu. Wyżej pisałem, że producent dołączył dwie poduszki, których niestety albo stety nie wykorzystuję zgodnie z przeznaczeniem, gdyż było to dla mnie bardzo nie ergonomiczne. Lędźwiowa za bardzo wypychała mnie do przodu przez wyższa część pleców traciło kontakt z oparciem, natomiast gdy chciałem się oprzeć na zagłówkowej, głowa była skierowana wtedy dużo powyżej monitora. Jednakże znalazłem rozwiązanie tego problemu i postanowiłem zrobić z tych dwóch jedną zagłówkową. [img=15Poduszki] Teraz siedzi mi się niemal doskonale, ale to już kwestia indywidualna. Najbardziej w całym fotelu cieszy mnie chyba funkcja regulowania kąta nachylenia oparcia. Świetna rzecz gdy chce sobie obejrzeć film. Wtedy odjeżdżam trochę od biurka, zwiększam nachylenie, obniżam wysokość, wyciągam nogi i oddaję się seansowi. Latem muszę go wypróbować jako leżak do opalania. Myślę, że się nieźle sprawdzi:) [img=16FotelA][join][img=17FotelB]

VI. Podsumowanie

Nic nie jest na świecie doskonałe i tak też jest w przypadku fotela komputerowego BM‑1281 firmy Akracing. Posiada on kilka nieznacznych wad, które moim zdaniem można by było usunąć w kolejnych produkowanych egzemplarzach, ale nie wszyscy mogą na nie zwrócić uwagę. Ja przykładam dość dużą uwagę do szczegółów, dlatego też o nich napisałem. Ogólnie rzecz biorąc, zalety fotela zdecydowanie przysłaniają jego drobne niedociągnięcia i jeżeli cenicie sobie niebanalny wygląd, jakość wykonania i wygodę użytkowania oraz macie całkiem spory budżet, to zdecydowanie go Wam polecam.

Zalety:

  • sportowy wygląd
  • jakość siedziska i oparcia
  • wygoda użytkowania
  • rozmiar i ustawienia
  • 2 poduszki
  • 2 lata gwarancji

Wady:

  • lekko chyboczące się podłokietniki
  • pomniejsze wady, na które zwróci uwagę tylko taki zrzęda jak ja
  • cena mogłaby by być niższa (949zł w dniu zakupu + 43zł przesyłka)

PS. Przepraszam za dość lipną jakość niektórych zdjęć, ale żaden ze mnie fotograf. Wielkie dzięki dla brata za wypożyczenie aparatu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)