Zanim na rynku pojawi się Steam Box, czyli komputer stanowiący centrum domowej rozrywki, który stanie dumnie w salonie obok telewizora, firma Valve postanowiła najwyraźniej zrobić porządek w swoich szeregach. W ostatnich dniach posadę straciło kilka ważnych osób, jeszcze inne same odeszły. Wśród nich jest między innymi opracowująca dotąd różne prototypy inżynier Jeri Elsworth, a także dyrektor rozwoju biznesu Jason Holtman.
Dopatrzono się ponadto braku na liście płac Toma Leonarda, odpowiedzialnego za rozwój technologii w grach Half-Life 2 i Left 4 Dead, Marca Nagela, który kierował testami pierwszego Half-Life, Opposing Force i Counter-Strike'a, programisty Elana Ruskina czy odpowiedzialnych za animacje w grach Matthewa Russela oraz sympatycznej Realm Lovejoy. Z Valve pożegnał się także najwyraźniej Moby Francke, projektant postaci. Mówi się o zwolnieniu w sumie około 25 osób. Choć normalnie tego nie robi, szef firmy Gabe Newell zmuszony był aż do wystosowania oświadczenia, że z punktu widzenia jej działania i opracowywanych projektów nic się nie zmienia...