W Komisji Europejskiej trwają prace nad deanonimizacją bitcoinów

W Komisji Europejskiej trwają prace nad deanonimizacją bitcoinów

W Komisji Europejskiej trwają prace nad deanonimizacją bitcoinów
03.02.2016 16:54, aktualizacja: 03.02.2016 19:04

Jedną z największych zalet bitcoinów, a także powodów, które spędzają sen z oczu stronom chcącym nadzorować przepływ finansów, jest anonimowość osób, które posługują się kryptowalutą. W Komisji Europejskiej trwają prace, które mają zmienić taki stan rzeczy w celu możliwości odtworzenia historii transakcji dokonanych za pomocą cyfrowej waluty. KE motywuje swoje plany chęcią, a jakże, walki z terroryzmem.

Według Reutersa, do końca czerwca tego roku, Komisja Europejska ma ukończyć pracę nad zaostrzeniem dyrektyw dotyczących anonimowych transakcji. Dotyczy to przede wszystkim kart pre-paid oraz właśnie bitcoinów. Ma się to odbyć w ramach opracowywanego wraz z Amerykanami porozumienia TFTP: programu mającego umożliwić skutecznie śledzenia funduszy, które trafiają na konta organizacji terrorystycznych. Sprawę skomentował pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Frans Timmermans:

Musimy odciąć zasoby, które terroryści wykorzystują do popełniana swoich okropnych zbrodni. (…) Przez rozpoznawanie i utrudnianie finansowania siatek terrorystów, możemy zredukować ich możliwości przemieszczania się, organizowana ataków i szerzenia nienawiści i strachu w Internecie.

Dlaczego Komisja postanowiła poświęcić więcej uwagi próbom deanonimizacji bitcoinów? Wszystko za sprawą doniesień, według których organizatorzy zeszłorocznych zamachów w Paryżu mieli posiadać dostęp do portfeli zawierających bitcoiny o wartości niemal 3 mln euro. Informacje te zostały później zdementowane przez Europol, to jednak było dla Komisji mniej istotne, niż konstrukcja powiązań między światowym terroryzmem a kryptowalutami.

Komisja opublikowała już oficjalny komunikat w sprawie walki z finansowaniem terroryzmu. Zarysowuje w niej strategię, która już w aktualnej formie może być jednak wodą na młyn autorów teorii spiskowych i powodem do niepokojów organizacji chcących chronić prywatność i anonimowość obywateli UE. Konkretów, szczególnie konkretów technicznych, jednak brakuje. Ba, w treści nie pojawia się nawet jedna wzmianka o bitcoinach. Na transparentność działań Komisji Europejskiej trzeba będzie zatem poczekać.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)