Wskaźnika hałasujących stron w kartach Firefoksa za szybko nie zobaczymy

Wskaźnika hałasujących stron w kartach Firefoksa za szybko nie zobaczymy

16.01.2014 15:05

W ostatnich czasach premiery kolejnych wersji przeglądarek rzadkoprzynoszą coś przełomowego. Wydane wczoraj GoogleChrome 32 okazało się jednak odstępstwem od tej reguły,wprowadzając takie atrakcje jak desktop Chrome OS, zastępującydesktop Windows, znacząco ulepszony mechanizm ochrony przed malware,blokowanie wtyczek NPAPI oraz wskaźnik aktywności dla kart, w którychotwarte są witryny odtwarzające dźwięk. Ta ostatnia funkcja, pozorniedrobna funkcja, w praktyce jest niezwykle użyteczna, rozwiązująctrapiący internautów od lat problem: jak wśród kilkudziesięciu nawetotwartych kart szybko znaleźć tę, która hałasuje? W dobieautomatycznie uruchamiających się odtwarzaczy multimedialnychosadzanych na stronach internetowych to nie jest rzadka potrzeba,więc nic dziwnego, że zaraz po wprowadzeniu do Chrome tego mechanizmuużytkownicy Firefoksa zaczęli się pytać, jak coś takiego osiągnąć wich ulubionej przeglądarce. Niestety, na razie nie ma dla nichdobrych wieści.Potrzebę wprowadzenia wskaźnika odtwarzania dźwięku dla kartprzeglądarki użytkownicy Firefoksa zgłaszali już w 2006 roku. Wtedyna Bugzilli pojawiło się zgłoszenie 334987, w którym sugerowano, byze względu na problemy z kakofonią niekontrolowanego odtwarzaniadźwięku przeglądarka Mozilli blokowała je we wszystkich nieaktywnychkartach czy oknach. Podobnych zgłoszeń pojawiło się więcej –jednak za każdym razem deweloperzy Firefoksa odpowiadali, że wpraktyce zrobienie tego nie jest możliwe. W dyskusji pod zgłoszeniem486262 – wprowadzenie wizualnego wskaźnika kartodtwarzających dźwiękipowiedziane zostało, że choć można ustalić, że Firefox wywołałwtyczkę, np. Flash Playera, to nie ma sposobu by dowiedzieć się, czywtyczka odtwarza dźwięk, czy nie. [img=noise]Teoretycznie możliwe byłobyzrealizowanie takiego mechanizmu dla elementów video i audio HTML5,ale realnie rzecz biorąc, zdecydowana większość multimediów wewspółczesnej Sieci wciąż jest w desktopowych przeglądarkachodtwarzana przez Flasha. Wśród deweloperów Mozilli zaczęto wysuwaćwięc nawet tak nierealne postulaty, jak nakłonienie Adobe dowprowadzenia funkcji w API Flasha, pozwalającej na odczytanie stanuodtwarzania dźwięku i serwisów z wideo i muzyką do wykorzystywaniatej funkcji. Oczywiście w praktyce nic z tego nie wyszło.Gdy pożądana funkcja pojawiła sięw stabilnym wydaniu Chrome, sprawa w społeczności Firefoksa ponownieożyła. Niestety Mozilla wciąż stoi na przegranej pozycji. Powodem,dla którego deweloperzy Chrome byli w stanie wprowadzić wskaźnikiodtwarzania dźwięku na karty, było przejście na innowacyjny interfejswtyczek PPAPI, który pozwala przeglądarce na znacznie szerszy zakreskomunikacji z wtyczkami, niż jest to w wypadku tradycyjnego NPAPI.Jako że Chrome przychodzi ze specjalną wersją Flasha projektowanąwłaśnie pod PPAPI, może odczytać zarówno stan aktywności wtyczki, jaki miejsce tej aktywności – kartę, w której odtwarzany jestdźwięk. To samo tyczy się aktywności wszystkich innych wtyczekzgodnych z PPAPI, np. Native Clienta. Mozilla jednak już w 2010 rokudałado zrozumienia, że nowy interfejs wtyczek jej nie interesuje.Powód był nie tyle techniczny, co polityczny – docelowo w wizjiproducenta Firefoksa wtyczki w ogóle nie powinny być potrzebne,zawartość całej Sieci miała być zredukowana do HTML5, renderowanego iuruchamianego za pomocą zgodnych ze standardami, najlepiej otwartychprzeglądarek. Owocem tej polityki było np. stworzenie PDF.js,napisanego w JavaScripcie mechanizmu pozwalającego renderowaćdokumenty PDF w przeglądarce.Czy w ten sposób Mozilla„strzeliła sobie w stopę” pod względem możliwości rozwojuniektórych funkcjonalności przeglądarki? Niekoniecznie. W teoriimożliwe byłoby odtworzenie google'owego mechanizmu w Firefoksie zwykorzystaniem napisanego w JavaScripcie renderera plików SWF onazwie Shumway.Już dziś radzi on sobie z wieloma flashowymi treściami, zapewniającjednocześnie przeglądarce kontrolę nad całym procesem odtwarzania zpoziomu JS. Debiut Shumwaya planowany jest już niebawem, w Firefoksie27 – i wtedy, jeśli okazałoby się, że technologia ta jest wstanie zastąpić Flasha przynajmniej dla odtwarzaczynajpopularniejszych witryn z wideo i muzyką, mogłyby się rozpocząćprace nad natywnymi wskaźnikami audio dla kart w Firefoksie.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)